Astronomowie prawdopodobnie po raz pierwszy zaobserwowali narodziny planety

Maksym SłomskiSkomentuj
Astronomowie prawdopodobnie po raz pierwszy zaobserwowali narodziny planety
{reklama-artykul}
Wygląda na to, że międzynarodowy zespół astronomów pod przewodnictwem Anthony’ego Bocaletti’ego z Obserwatorium Paryskiego mógł jako pierwszy w historii zaobserwować narodziny planety. Uzyskane dzięki obserwacjom dokonanym przez Bardzo Duży Teleskop (VLT) Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) zdjęcia młodej gwiazdy AB Aurigae, zlokalizowanej 520 lat świetlnych z dala od Ziemi, pokazują otaczającą gwiazdę „spiralę” gazu i pyłu. Ta „spirala” wskazuje z kolei na obecność formującej się planety.

Cud narodzin

Chociaż dynamika powstawania planet dotychczas została poznana stosunkowo słabo, ogólnie rzecz biorąc uważa się, że planety powstają wewnątrz chmur gazu i pyłu otaczających młode gwiazdy. Z czasem te chmury zaczynają się łączyć i kondensować, tworząc asteroidy, komety i w końcu planety. Niemniej, dotychczas nikt nie zdołał wejrzeć w te chmury na tyle głęboko, by rzeczywiście dostrzec powstające w ich obrębie obiekty i dokładniej poznać zachodzące w ich obrębie procesy.

Bazując na wstępnych obserwacjach przeprowadzonych przez największy na świecie interferometr radiowy – Atacama Large Milimeter Array (ALMA), w ramach których zauważono dwa spiralne ramiona gazu w pobliżu AB Aurigae, przez ostatni rok zespół badaczy z ESO badał otoczenie gwiazdy dogłębniej, wykorzystując instrument SPHERE (ang. The Spectro-Polarimetric High-Contrast Exoplanet Research) zainstalowany na teleskopie VLT. Instrument ten został zaprojektowany z myślą o odkrywaniu i obserwowaniu egzoplanet.

Dzięki swoim obserwacjom zespół z ESO zauważył jasnożółtą spiralę w chmurze otaczającej AB Aurigae. Spirala ta znajdowała się od gwiazdy w dystansie porównywalnym od odległości dzielącej Neptuna i Słońce. Jej istnienie sugerowało, że w obserwowanym układzie powstawała planeta.

spirala-eso
Wykonane z pomocą instrumentu SPHERE zdjęcie spirali w chmurze pyłu i gazu układu gwiazdy AB Aurigiae. | Źródło: ESO/Boccaletti et al.

„Takiego zawirowania oczekuje się na podstawie niektórych teoretycznych modeli powstawania planet.”, powiedziała członkini zespołu, Anne Dutrey. „Odpowiada ono połączeniu się dwóch spiral – jednej obracającej się do wnętrza orbity planety i drugiej obracającej się w kierunku zewnętrznym – łączących się w miejscu położenia planety. Pozwalają one na gromadzenie się gazu i pyłu na planecie, sprawiając, że ta rośnie.”

gwiazdy
Region kosmosu w gwiazdozbiorze Woźnicy, w którym znajduje się gwiazda AB Aurigiae. | Źródło: ESO/Digitized Sky Survey 2

Obiecująca przyszłość

Jak donosi ESO, Ekstremalnie Wielki Teleskop, zakończenie budowy którego planowane jest na 2025 rok, może pozwolić na jeszcze dokładniejsze przyjrzenie się okolicy AB Aurigiae. Być może wtedy zyskamy pewność, czy obecność spirali rzeczywiście świadczy o formującej się planecie. Jeśli tak się stanie, nasza wiedza na temat procesu powstawania planet zdecydowanie się poszerzy.

Źródło: ESO, Foto. tyt. ESO/Boccaletti et al.

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.