Jedna szczepionka nie wystarczy, by zwalczyć koronawirusa

Maksym SłomskiSkomentuj
Jedna szczepionka nie wystarczy, by zwalczyć koronawirusa
{reklama-artykul}
Chociaż nielicznym państwom udało się mocno ograniczyć liczbę przybywających przypadków koronawirusa SARS-CoV-2, ten wciąż zbiera swoje żniwo niemal na całym świecie. Niestety, wygląda na to, że będziemy walczyć z nim jeszcze bardzo długo. Aby go w pełni pokonać, potrzebujemy dwóch rzeczy – leków, które pozwolą na szybkie zwalczenie infekcji i ograniczenie powikłań oraz szczepionek, które zapobiegną kolejnym zachorowaniom. No właśnie, potrzebujemy wielu szczepionek, a nie szczepionki opracowanej przez jeden zespół badawczy. Jak uważają naukowcy, jedna skuteczna szczepionka nie wystarczy, by zaszczepić wszystkich na świecie.

Doktor Anthony Fauci, dyrektor amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych napisał wraz doktorem Francisem Collinsem, dyrektorem Narodowych Instytutów Zdrowia (NIH), doktorem Johnem Mascolą, ekspertem do spraw szczepionek w NIH, i innymi autorami pracę naukową https://science.sciencemag.org/content/early/2020/05/12/science.abc5312, w której nakreślono, jak w najbliższej przyszłości powinny wyglądać badania mające na celu opracowanie szczepionek. Fauci i inni eksperci wzywają w tym zakresie do współpracy, jedności i transparentności – zarówno na szczeblu krajowym, jak i globalnym. Wszystko ta ma umożliwić szybsze wdrożenie do użytku bezpiecznych i skutecznych szczepionek.

„Istnieje bezprecedensowa potrzeba produkcji i dystrybucji odpowiednio bezpiecznej i skutecznej szczepionki, by uodpornić [na koronawirusa] wyjątkowo dużą liczbę osób. To ma na celu uchronienie całej globalnej społeczności przed ciągłym zagrożeniem w postaci wirusa SARS-CoV-2, powodującego wysoką zachorowalność i śmiertelność., czytamy w pracy naukowej, która została opublikowana w czasopiśmie Science Mag.

Stworzenie szczepionek to nie lada wyzwanie

Przede wszystkim, w swojej pracy badacze wyjaśniają, dlaczego opracowanie i wyprodukowanie szczepionki przeciw takiej chorobie jak COVID-19 nie jest łatwe. Otóż, nie dość, że musimy poczekać na wyniki badań klinicznych, które mają udowodnić skuteczność i bezpieczeństwo kandydatek na szczepionki, musimy jeszcze przygotować się do masowej produkcji samych szczepionek i wdrożenia ich do użytku na całym świecie.

szczepionka-covid-2
Źródło: Pixabay/whitesession

Na szczęście, wygląda na to, że gotowa szczepionka działałaby jeszcze przynajmniej przez rok, nawet jeśli wirus by dalej mutował. Uspokaja też fakt, że nad szczepionkami przeciw SARS-CoV-2 pracuje przynajmniej setka uniwersytetów, firm i instytucji z całego świata. Niektóre z nich są już na etapie testów z udziałem ludzi.

Jedna szczepionka to za mało

„Zachęcające jest to, że prace nad szczepionkami posuwają się tak szybko, a kilka głównych platform szczepionek zmierza w kierunku ewaluacji klinicznej.”, wskazują badacze. „Każda z tych platform ma swoje zalety i ograniczenia. Ważnymi cechami są szybkość i elastyczność produkcji, bezpieczeństwo i reaktywność, profil humoralnej i komórkowej immunogenności, trwałość wytworzonej odporności, skala i koszt produkcji, stabilność szczepionki oraz wymagania względem tzw. łańcucha chłodniczego. Żadna pojedyncza szczepionka ani sama platforma szczepionki prawdopodobnie nie spełni globalnych potrzeb. Dlatego strategiczne podejście do tego wielopoziomowego przedsięwzięcia jest absolutnie niezbędne.”

Z tym, że istnieje potrzeba opracowania wielu różnych szczepionek zgadza się między innymi Bill Gates. Warto wspomnieć, że ten finansowo wspiera badania dążące do ich wdrożenia na rynek – za pośrednictwem Bill & Melinda Gates Foundation.

Spośród wszystkich opracowywanych eksperymentalnych szczepionek zdaniem uczonych warto wymienić te, które tworzą firmy Moderna, BionTech oraz Inovio. Mowa bowiem o szczepionkach, które bazują na kwasach nukleinowych. Obiecujące są też jednak szczepionki bardziej tradycyjne, wykorzystujące wektory wirusowe. Nad taką pracuje chociażby Uniwersytet Oksfordzki.

Błyskawiczne działania

Fauci i inni autorzy wskazują też na rosnącą potrzebę prowadzenia tak zwanych „prób prowokacyjnych” – badań, których uczestnicy celowo są poddawani kontaktowi z patogenem. Te pozwoliłyby na dużo szybsze przetestowanie skuteczności szczepionek, niż konwencjonalne badania. Przypominamy, że WHO niedawno stworzyło wytyczne dla ich prowadzenia.

Aby przyspieszyć wdrożenie do użytku szczepionek przeciwko SARS-CoV-2, NIH zapoczątkował nowy, specjalny program, który przedstawiono w pracy w czasopiśmie Science Mag. ACTIV, bo tak brzmi jego nazwa, ma zrzeszać takie amerykańskie organy jak FDA, CDC, Departament Zdrowia i Opieki Społecznej i wiele innych, jak również Europejską Agencję Leków i ponad 15 firm farmaceutycznych, organizacje filantropijne czy przedstawicieli środowisk akademickich. Wszyscy ci partnerzy mają wspólnie dążyć do rozwiązania problemu, jaki stanowi choroba COVID-19.

Źródło: Science Mag, Foto. tyt. Pexels/Miguel Á. Padriñán

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.