NASA żegna Kosmiczny Teleskop Spitzera, dzieląc się jednym z jego ostatnich zdjęć

Maksym SłomskiSkomentuj
NASA żegna Kosmiczny Teleskop Spitzera, dzieląc się jednym z jego ostatnich zdjęć
{reklama-artykul}
30 stycznia tego roku do historii przeszedł jeden z ważniejszych naukowych instrumentów, jakim dysponowali astronomowie. NASA wyłączyła wówczas Kosmiczny Teleskop Spitzera – teleskop, za sprawą którego na przestrzeni lat dokonano wielu ważnych odkryć. Dzięki niemu udało się zauważyć mnóstwo nowych i odległych egzoplanet, gromad galaktyk, i nie tylko. Teraz amerykańska agencja kosmiczna podzieliła się jednym z ostatnich zdjęć, które ta leciwa maszyna zdołała wykonać.

Wspomniane ostatnie zdjęcie Kosmiczny Teleskop Spitzera wykonał 25 stycznia, gdy NASA postanowiła przyjrzeć się z jego pomocą mgławicy Kalifornia (znanej też jako NGC 1499), która kształtem przypomina wybrzeże Kalifornii i znajduje się około 1500 lat świetlnych z dala od Ziemi. To właśnie ona stała się celem obserwacji, ponieważ dotychczas teleskop nie miał okazji jej badać.

mozaika-1
Obrazy pokazują, który obszar mgławicy Kalifornia sfotografował Kosmiczny Teleskop Spitzera. | Źródło: NASA

Z reguły obrazowanie mgławicy Kalifornia jest trudne. Ta emituje bowiem stosunkowo niewiele światła widzialnego, a to dlatego, że jej gaz jest podgrzewany przez pobliskie gwiazdy. Niemniej, Kosmiczny Teleskop Spitzera prowadził swoje obserwacje w podczerwieni. Z tego powodu był w stanie wypatrzeć pochłaniającą światło widzialne i ultrafioletowe (a w efekcie emitującą światło podczerwone) mieszaninę gazu i pyłu.

Zdjęcie, które Kosmiczny Teleskop Spitzera wykonał 25 stycznia, to tak zwane zdjęcie mozaikowe, które doskonale pokazuje, w jaki sposób omawiana maszyna „widziała” kosmos. Od 2009 roku teleskop wykorzystywał w swoim aparacie fotograficznym dwóch detektorów na raz. Każdy rejestrował światło podczerwone o innych długościach fal. Pierwszy przechwytywał fale o długości 3,6 mikrometrów (gwarantując obraz o zabarwieniu zielono-niebieskim), a drugi o długości 4,5 mikrometrów (gwarantując obraz o czerwonym zabarwieniu). Obrazy te następnie były na siebie nakładane, tworząc mozaikę, cechującą się szarym zabarwieniem. Właśnie taki obraz mgławicy Kalifornia możemy podziwiać.

mozaika-2
Jedno z ostatnich zdjeć wykonanych przez Kosmiczny Teleskop Spitzera. | Źródło: NASA

Warto wspomnieć, że Kosmiczny Teleskop Spitzera prowadził swoje obserwacje nawet 29 stycznia, czyli dzień przed wyłączeniem. Jednak jak zaznacza NASA, powyższa mozaika to najbardziej widowiskowy obraz spośród wszystkich, które maszyna zdołała wykonać zanim przestała działać.

Nowy rozdział obserwacji kosmosu

NASA wystrzeliła Kosmiczny Teleskop Spitzera w Kosmos w sierpniu 2003 roku. Co ciekawe, umieszczono go na nietypowej orbicie, bo heliocentrycznej, czyli wokółsłonecznej. Zwykle satelity tego typu trafiają na orbitę geocentryczną, obiegającą Ziemię. Chociaż misja teleskopu miała trwać od 2,5 do maksymalnie 4 lat, udało się ją niebywale przedłużyć, aż do 2020 roku.

Mimo że Kosmiczny Teleskop Spitzera przestał działać, być może zebrane przez niego obserwacje przyczynią się do dokonania kolejnych odkryć. Oby tak było, bo na wystrzelenie w przestrzeń kosmiczną kolejnego teleskopu, który będzie ją obserwował w podczerwieni, musimy jeszcze trochę poczekać. Rzecz jasna mowa o Kosmicznym Teleskopie Jamesa Webba. Jego start miał odbyć się w marcu 2021 roku, jednakże ze względu na trwającą pandemię koronawirusa ten najpewniej zostanie odłożony w czasie.

Źródło: NASA

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.