Otwierać, policja!

mareklSkomentuj
Otwierać, policja!

Jak informują funkcjonariusze, w sieci tej „udostępniano łącznie 35 tys. GB danych, które można zmieścić na 54 tysiącach płyt CD. Dane te zawierały w większości bezprawnie skopiowane utwory prawnie chronione w postaci nagrań muzycznych, gier, filmów i programów użytkowych.” Działalność studentów trwała około 3 lat – czytamy na stronach policji.

W wyniku działań operacyjnych zatrzymano trzech administratorów tej sieci, zabezpieczono 10 laptopów, 1 jednostkę centralną komputera oraz 60 dysków twardych. Teraz zawartość zarekwirowanego sprzętu zostanie sprawdzona przez biegłych z zakresu informatyki.

Jeśli zarzuty zostaną potwierdzone zatrzymanym za rozpowszechnianie cudzych utworów muzycznych, fonogramów i wideogramów grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności – informuje policja.

Co ciekawe, wczoraj Dziennik Internautów otrzymał również bezpośrednią relację całego zajścia sporządzoną przez jednego ze studentów, który był świadkiem akcji policji i przedstawicieli ZPAV oraz FOTA.

Jak pisze w e-mailu, o godzinie 6 rano policja „bardzo głośno” zapukała do drzwi pokoju, w którym mieszkał. Po otwarciu do lokalu weszło 3 rosłych mężczyzn (dwóch policjantów i jedna osoba z FOTA), którzy powiedzieli, że są z policji i mają nakaz przeszukania pokoju. Jak się jednak okazało, nie mieli nakazu prokuratora – dokument ma nadejść pocztą w ciągu 7 dni od przeszukania. Policjanci mieli za to karteczkę z nazwiskami i numerami pokojów.

Lokal został przeszukany pod kątem nośników danych. Jak informuje świadek zajścia, policjanci zabrali również z pokoju oświadczenia zawierające dane personalne osób podłączonych do sieci. Na wszystkie zarekwirowane przedmioty spisano oczywiście protokół (zdaniem studenta był on bardzo nieczytelny), który pozostawiono właścicielom sprzętu i zabranych dokumentów. Osobę, której nazwisko znajdowało się na policyjnej kartce, także zabrano na komendę w celu przesłuchania.

Policja wkroczyła również do serwerowni, gdzie zostały wykręcone dyski ze wszystkich serwerów. HUB DC służył do wymiany plików pomiędzy użytkownikami sieci akademickiej, co było najprawdopodobniej przyczyną jego zarekwirowania. Odłączone – poprzez zajęcie dysków – serwery oraz HUB działały na oprogramowaniu open source na licencji GPL. Jeden z nich nie miał nic wspólnego – zdaniem świadka – z HUBem DC, utrzymywano na nim jedynie hosting stron WWW oraz cache DNS sieci. Jego zabranie przez policje spowodowało odcięcie całego akademickiego osiedla od internetu (około 1100 osób) – napisał student.

Jak poinformował nas świadek zajścia, policja wysłała do Domów Studenckich dosyć sporą liczbę funkcjonariuszy – na każdy DS na osiedlu akademickim oddelegowanych zostało podobno około 20 trzyosobowych ekip. Wielu studentów jest zniesmaczonych całą sytuacją. Nie dość, że mnóstwo niewinnych osób zostało odciętych na bliżej niekreślony czas od internetu, to niepokoi ich jeszcze fakt, że policja gospodarcza mobilizuje tak liczne siły i „zamiast wielkimi przekrętami zajmuje się drobnicą i nabija sobie tym samym statystyki.”

Jak poinformował nas jeden z Czytelników, pokazowa akcja policji nie zyskała również przychylności władz uczelni, które wydały specjalne oświadczenie w tej sprawie:

Wyrażamy głębokie zaniepokojenie działaniami koszalińskiej policji przeprowadzonymi w dn. 17.04.2007 r. na terenie osiedla akademickiego przy ul. Rejtana w Koszalinie. Wejście funkcjonariuszy do akademików nastąpiło z naruszeniem prawa – bez wymaganego przepisami Ustawy Prawo o Szkolnictwie Wyższym wezwania rektora (art. 227), a także niezgodnie z zawartym pomiędzy Komendą Miejską Policji w Koszalinie a Politechniką Koszalińską porozumieniem w sprawie współpracy. Takim postępowaniem policja naruszyła autonomię i suwerenność uczelni wyższej, zagwarantowane prawem i tradycją. Sprawą zajmie się w dn. 18.04.2007 r. Senat Politechniki Koszalińskiej.
Rektor prof. Tomasz Krzyżyński nie wyklucza interwencji w tej sprawie u Komendanta Głównego Policji oraz zawiadomienia Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

W imieniu Kolegium Rektorskiego
Prof. dr hab. inż. Tomasz Krzyżyński

Źródło: Dziennik Internautów

Udostępnij

marekl