
Zaskoczył każdego, kto go zobaczył lub usłyszał.
Kilka dni temu niektórzy mieszkańcy Australii mieli okazję zobaczyć na niebie widowiskowe zjawisko. Na tamtejszym nocnym niebie pojawił się niespodziewanie meteor, który eksplodował na zielono. Jasny błysk światła, który powstał za sprawą eksplozji, można było zobaczyć z bardzo daleka, zaś jej głośny huk oszołomił wiele osób w jej pobliżu.
Bolid nad Australią
Eksplodujący meteor zarejestrowały między innymi kamery na lotnisku miasta Cairns w stanie Queensland. Jako że był to meteor bardzo jasny, można nazywać go bolidem. Bolid wybuchł dokładnie o godzinie 21:22 czasu lokalnego, 20 maja. W rezultacie wybuchu najpierw pojawił się zielony rozbłysk, a potem drugi, biały rozbłysk.
Dodatkowe nagrania ze smartfonów, kamer samochodowych i kamer bezpieczeństwa pokazują, że rozbłysk bolidu był widoczny nawet z miasta Normanton (tego w Australii, a nie w Anglii), oddalonego od Cairns o około 600 kilometrów. Odgłos eksplozji najmocniej było słychać nad miastem Croydon, zlokalizowanym 100 kilometrów na wschód od Normanton. To sugeruje, że wybuch miał miejsce gdzieś nad nim.
Niewielka skała, a takie widowisko
Omawiana kosmiczna skała prawdopodobnie była dość mała. Miała od 0,5 do 1 metra średnicy. Mogła przemieszczać się przez ziemską atmosferę z prędkością do 150 tysięcy kilometrów na godzinę. Wszelkie jej fragmenty, które mogły uderzyć w Ziemię, prawdopodobnie były bardzo małe i nadal mógł znajdować się na nich lód.
Warto wspomnieć, że bolidy są meteorami szczególnie jasnymi, ponieważ ze względu na ich rozmiary ich powierzchnia rozgrzewa się do temperatur rzędu kilku tysięcy stopni. Powodem wzrostu temperatury nie jest jednak tarcie, a silne sprężanie powietrza tuż przed czołem bolidu. Trzeba jeszcze powiedzieć, że przelotowi bolidów niejednokrotnie towarzyszy grom dźwiękowy.
Większość bolidów podczas eksplozji emituje białe lub żółte światło. Meteor nad Croydon w Australii eksplodował jednak na zielono, ponieważ musiał zawierać w swoim składzie wysokie stężenie metali takich jak żelazo i nikiel.
Zjawisko, którego nie możemy podziwiać na co dzień
Bolidy pojawiają się w atmosferze Ziemi stosunkowo często. Według NASA Earth Observatory między lipcem 2017 roku a styczniem 2022 roku astronomowie zarejestrowali około 3000 bolidów. Większość osób ma jednak bardzo rzadko okazję zobaczyć takie zjawisko, ponieważ większość bolidów wchodzi w ziemską atmosferę z dala od obszarów zaludnionych, nad oceanami.
Prawdopodobnie po raz ostatni bolid widziano nad Polską w marcu minionego roku. Zaobserwowano go około 15 kilometrów na wschód od Jeleniej Góry.
Źródło: The Guardian, fot. tyt. Cairns Airport