Około 100 nowych Tesli stoi na trawniku pomiędzy domami w Warszawie. O co chodzi?

Maksym SłomskiSkomentuj
Około 100 nowych Tesli stoi na trawniku pomiędzy domami w Warszawie. O co chodzi?
Przedziwny, niecodzienny widok spotyka mieszkańców osiedla na warszawskiej Kępie Zawadowskiej, operatorów przelatujących nad nim dronów i wszystkie ciekawskie osoby, którym udało się zajrzeć za czarną folię owijającą płot jednej z posesji przy ulicy Gratyny. Na zielonym trawniku, pomiędzy okoliczną zabudową jednorodzinną, stoi bowiem około setka samochodów elektrycznych marki Tesla – niemal wszystkie są białe.

Mnóstwo samochodów Tesla na trawniku w Warszawie

Od 20 marca na jednej z posesji przy ulicy Gratyny na warszawskiej Kępie Zawadowskiej przybywa samochodów marki Tesla. W tym samym dniu na płocie zagościła folia zasłaniająca zawartość działki. Aut jest na ten moment już około 100, a pośród aut Tesla Model 3 nich stoją pojedyncze samochody innych marek. Zdezorientowani mieszkańcy pobliskich domów oraz przypadkowi przechodnie od ponad miesiąca zastanawiają się o co chodzi.

„Największe uciążliwości to parkowanie samochodów ciężarowych, które przywożą po 8, 9 aut. Stają ludziom pod domami, czekając na rozładunek albo załadunek samochodów. Nasza droga jest do 3,5 tony, a te lawety na pewno są wielokrotnie cięższe” – mówi w rozmowie z dziennikarzami TVN Warszawa mieszkaniec posesji graniczącej z placem. Jak dodaje, lawety z autami jeżdżą po małych, osiedlowych uliczkach, rozjeżdżając asfalt.

tesla model 3

Tesla Model 3. | Źródło: Tesla

Rozwiązanie zagadki

Jak ustalili dziennikarze, na działce swój parking zrobiła sobie firma leasingowa Arval. Jej przedstawiciele zapewniają TVN24, że nie otrzymali skarg od mieszkańców. Być może dlatego, że nikt nie wiedział, że to właśnie Arval jest właścicielem zwożonych na plac aut?

„Przykro nam, że część mieszkańców mogła odczuwać dyskomfort związany z obsługą placu. Przepraszamy za niedogodności. Razem z naszymi partnerami, odpowiadającymi za logistykę, pracujemy już nad tym, aby pojazdy przechowywane tymczasowo na placu przy ulicy Gratyny, w ciągu jednego miesiąca przenieść w inne miejsce. Od tego tygodnia pojazdy będą opuszczać teren” – podano w oświadczeniu.

Wątpliwości mieszkańców dotyczyły charakteru działki. Przedstawiciele Arval twierdzą, że teren prywatny, na którym pojawił się plac ma charakter usługowy, w związku z czym samochody zgodnie z prawem mogą na nim stać.

Źródło: TVN24.pl, zdj. tyt. TVN Warszawa

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.