Najpierw go uwiodła, później szantażowała nagimi zdjęciami. Sprawę bada policja

Mateusz PonikowskiSkomentuj
Najpierw go uwiodła, później szantażowała nagimi zdjęciami. Sprawę bada policja
Mamy kolejny dowód na to, że do sextingu trzeba podchodzić z ogromną dozą ostrożności. Nawet prywatne rozmowy mogą być upublicznione, a jeżeli coś już trafi do sieci, najpewniej zostanie tam na zawsze.

20 marca 2023 roku Komendy Miejskiej Policji w Łomży zgłosił się 25-latek, który poinformował, że nieznana mu kobieta wyłudziła od niego pieniądze za niepublikowanie jego „nagiego nagrania”.

Policjanci przypominają, że za zmuszenia groźbą do wpłaty pieniędzy jako warunek nie publikowania kompromitujących zdjęć grozić może kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Niewinna rozmowa przerodziła się w szantaż i wyłudzenie

Nieznana kobieta skontaktowała się z mężczyzną za pomocą jednego z komunikatorów. Po pewnym czasie przeszli na rozmowę wideo i jak ustalili policjanci, kobieta wyszła z inicjatywą i pokazała swoje nagie ciało. Namówiła młodego mężczyznę, aby zrobił to samo.

Mieszkaniec powiatu łomżyńskiego po kilku minutach otrzymał wiadomość od kobiety, w której szantażowała go upublicznieniem nagrania, na którym jest nagi. Kobieta zażądała 13 tysięcy złotych pod groźbą rozesłania filmu do wszystkich jego znajomych.

Jak czytamy w komunikacie policji, 25-latek nie posiadał takiej gotówki i przelał na wskazane przez konto blisko 4 tysiące złotych. Niestety kwota okazała się nie satysfakcjonująca, a oszustka w dalszym ciągu wysyłała żądania zapłaty. Dopiero wtedy mężczyzna urwał z nią kontakt, a o całej sytuacji postanowił poinformować policjantów.

„Sexting czyli przesyłanie intymnych komunikatów – w formie tekstów, zdjęć lub filmów – staje się coraz bardziej popularne. Niewinna zabawa, potrzeba bliskości z drugim człowiekiem czy też podążanie za trendami może wiązać się z różnymi zagrożeniami. Zdarzają się przypadki, że zdjęcie lub film trafią w niepowołane ręce. Może tak się stać w wyniku konfliktu, chęci zemsty, zaimponowania innym lub kradzieży danych, włamania na profil/konto.” – czytamy w policyjnym komunikacje.

Za popełnienie przestępstwa zmuszenia groźbą do wpłaty pieniędzy za zaniechanie upublicznienia nagich zdjęć, grozić może kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Źródło: lomza.policja.gov.pl

Udostępnij

Mateusz PonikowskiWspółzałożyciel serwisu instalki.pl od ponad 18 lat aktywny w branży mediów technologicznych.