YouTube pozbył się filmu z testem autopilota Tesli. Powodem bezpieczeństwo dzieci

Piotr MalinowskiSkomentuj
YouTube pozbył się filmu z testem autopilota Tesli. Powodem bezpieczeństwo dzieci
YouTube postanowił usunąć film ukazujący testy bezpieczeństwa przeprowadzane przez kierowców Tesli. Ich celem było sprawdzenie możliwości systemu Full Self-Driving pod kątem automatycznej reakcji w momencie pojawienia się dzieci przed samochodem. Serwis uznał, że materiał jest niezgodny z wytycznymi i zasadami społeczności. Czy to słuszna decyzja?

Testy na dzieciach niekoniecznie podobają się YouTube

Autonomiczna jazda to temat, który wzbudza mnóstwo kontrowersji. Osobiście przypomina mi on informacje o katastrofach lotniczych – jest ich bardzo mało, lecz jeśli już do nich dochodzi, to żyje nimi cały świat. Podobnie jest z autami posiadającymi funkcję self-drivingu, bowiem zazwyczaj słyszy się o niej, gdy technologia przyszłości zawiedzie i doprowadzi np. do śmierci kierowcy.

Regularnie mamy do czynienia z przeprowadzanymi testami, które mają dowieść, że self-driving staje się coraz bardziej rozwinięty. Nie każdy materiał ukazujący tego typu próby jest jednak przyjmowany ciepło. Pewien czas temu światło dzienne ujrzał film zatytułowany „Does Tesla Full-Self Driving Beta really run over kids?”. Nie da się ukryć, dosyć kontrowersyjna nazwa.

Klip polegał na prowadzeniu Tesli Model 3 w kierunku dzieci stojących na drodze oraz przechodzących przez ulicę (pociechy należały do twórcy kanału Whole Mars Catalog). W każdym przypadku pojazd zatrzymał się przed ludźmi, co miało dowieść skuteczności funkcji FSD. Osoba przeprowadzająca test twierdzi, że w pełni ufa technologii – zwłaszcza iż kierowca także ma kontrolę nad autem i może zahamować w każdej chwili.

 
YouTube najwyraźniej nie zgadza się z takim tłumaczeniem i zdjął film (nadal można go obejrzeć na Twitterze) obejrzany przez ponad 60 tys. osób. Powód? Oficjalne oświadczenie przesłane redakcji portalu The Verge brzmi następująco:
Film naruszył zasady przeciwko szkodliwym i niebezpiecznym treściom, a platforma nie zezwala na treści pokazujące osoby niepełnoletnie uczestniczące w niebezpiecznych działaniach lub zachęcające osoby niepełnoletnie do wykonywania niebezpiecznych działań. W rezultacie zdecydowaliśmy się usunąć materiał.

Sam klip powstał jako odpowiedź na szeroko zakrojoną kampanię ukazującą Teslę zderzającą się z manekinami imitującymi dzieci. Od razu pojawiła się dyskusja na temat potencjalnego ograniczenia systemu FSD. Nie zabrakło głosów zachęcających do stworzenia filmu z udziałem prawdziwych dzieci, aby udowodnić błędność oryginalnych wyników.

Klip od Whole Mars Catalog także wywołał szereg kontrowersji. Zareagowała nawet organizacja Highway Traffic Safety Administration, która wydała następujące oświadczenie:

Nikt nie powinien ryzykować swojego życia, ani życia nikogo innego, aby przetestować działanie technologii pojazdów. Konsumenci nigdy nie powinni próbować tworzyć własnych scenariuszy testowych lub wykorzystywać prawdziwych ludzi, a zwłaszcza dzieci, do testowania wydajności technologii pojazdów.

Jeśli zaś chodzi o suche fakty, to od 20 lipca 2021 do 21 maja 2022 roku pojazdy Tesli korzystające z Autopilota brały udział w 273 wypadkach – niektóre okazały się śmiertelne. NHTSA ma obecnie badać wybrane sytuacje powiązane ze zderzeniami z zaparkowanymi pojazdami ratunkowymi. Oczywiście należy też wspomnieć, iż system FSD nie jest obecnie idealny i staje się dostępny w wersji beta dla kierowców za dodatkową opłatą w wysokości 12 000 dolarów. Osoba musi najpierw przejść odpowiednie testy, a jej ręce muszą nieprzerwanie znajdować się na kierownicy podczas autonomicznej jazdy.

Źródło: The Verge, Bloomberg

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.