Pomóż Anonymous. Po prostu włącz tę stronę i uciszaj rosyjską propagandę

Maksym SłomskiSkomentuj
Pomóż Anonymous. Po prostu włącz tę stronę i uciszaj rosyjską propagandę
Wojna na Ukrainie nabiera rozpędu, podobnie z resztą jak rosyjska propaganda, dezinformująca także polskich obywateli. Na rosyjską agresję odpowiedziała grupa hakerów i aktywistów Anonymous, która 24 lutego wypowiedziała wojnę rządowi tego kraju. Anonymous zablokowali stronę Gazpromu i według Biełsatu zhakowali rosyjską telewizję. Równolegle ośmieszyli białoruskiego producenta broni, współpracującą z Władimirem Putinem firmę Tetraedr. Okazuje się, że i Wy możecie pomóc hakerom uciszyć rosyjską machinę propagandową. Wystarczy jedno kliknięcie.

Jak zwalczać rosyjską propagandę? Włącz tę stronę

To naprawdę takie proste. Haktywiści stworzyli stronę internetową, po przejściu na którą Wasz komputer zacznie łączyć się z rosyjskimi stronami rządowymi. Należy ją włączyć, uruchomić w osobnej zakładce i… zapomnieć. W tym czasie będziecie automatycznie łączyć się z rosyjskimi stronami rządowymi, prorządowymi oraz innymi witrynami ważnymi dla Rosjan. Jeśli takich połączeń będzie dużo, strony padną. Trik polega na tym, że jednocześnie wykonujecie teoretycznie 1000 połączeń… podobnie jak wszystkie inne osoby, które włączą omawianą witrynę.

„Odwiedzając tę stronę internetową wasz komputer zacznie łączyć się z rosyjskimi stronami rządowymi. Jeśli takich połączeń będzie dużo to one padną. To forma haktywizmu. Oczywiście nikt za nic nie bierze odpowiedzialności. :P” – tłumaczy Łukasz Olejnik na Twitterze.



„Dobra, więc jak to działa technicznie? Ma wpisane cele (strony) na sztywno. Wykonuje jednocześnie 1000 połączeń (uwaga, ze względu na ograniczenia przeglądarek internetowych rzeczywista równoległość połączeń jest dużo mniejsza), dalej po prostu łącząc się” – kontynuuje.


Czy to działa?

Tak, to działa. Jest „ale”. Większość stron jest zablokowana dla internautów spoza Rosji, niektóre dla internautów z Polski, ale wystarczy, że autor projektu przekieruje odpowiednio ruch i… Czy w ten sposób dorzucacie cegiełkę do pokazania sprzeciwu wobec tego, co dzieje się za wschodnią granicą Polski? Tak, dorzucacie. I najważniejsze: robicie to na własną odpowiedzialność. My do niczego nie namawiamy… 😉 To przecież taka fajna ciekawostka. Z drugiej strony i jeszcze w kontekście odpowiedzialności… Serwis Niebezpiecznik.pl ostrzega przed potencjalnymi działaniami prewencyjnymi operatorów Waszych łącz, którzy mogą odbierać generowany przez Was ruch jako podejrzany.

Nawet jeśli w ten sposób nie uda się wyłączyć absolutnie wszystkich stron, być może uda się wyłączyć niektóre, zwalczając w ten sposób kłamstwa rozpowszechniane przez prorządowe media rosyjskie oraz bezpośrednio przez Kreml. Być może przez to uda się zwrócić uwagę obywateli Rosji na to, że społeczność międzynarodowa protestuje przeciwko działaniom ich rządu.

Ważne: stronę włączajcie tylko na internecie stacjonarnym. Dzięki temu Wasz pakiet danych mobilnych pozostanie nienaruszony.

Źródło: Łukasz Olejnik @Twitter

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.