Nie daj się manipulacjom w sprawie podatku T-Mobile w Polsce. Oto prawda

Maksym SłomskiSkomentuj
Nie daj się manipulacjom w sprawie podatku T-Mobile w Polsce. Oto prawda
Kłamstwa, półprawdy, nieścisłości, pomówienia, brak rzetelności. Grzechy polskiej sfery politycznej można wymieniać naprawdę długo. W sieci furorę robi infantylny list, skierowany przez prezesa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezarego Kaźmierczaka do Andreasa Maierhofera, Prezesa Zarządu T-Mobile Polska S.A., w związku z wezwaniem T-Mobile do zapłaty miliona złotych na rzecz Fundacji Warszawskie Hospicjum Dla Dzieci, w efekcie dopuszczenia się manipulacji przez Kaźmierczaka. Wezwanie to prezes ZPP nazywa „zastraszeniem”. O co chodzi?

„T-Mobile zapłacił 30 tysięcy podatku od 43 miliardów przychodu”

Takie sensacyjne nagłówki zobaczycie dziś i widzieliście wczoraj gdzieniegdzie w prasie. Wiadomość ta została przekazana wielokrotnie, często jedynie po to, aby przedstawić T-Mobile w niekorzystnym świetle. Dane bez konteksu podawały albo osoby bez podstawowej wiedzy ekonomicznej, albo te bezrefleksyjnie powielające brednie, albo te będące zwykłymi manipulatorami. Polacy kochają wściekać się na „złe zachodnie korporacje”, które odprowadzają w Polsce niemal zerowe podatki. ZPP zasugerowało, że tak jest i w tym przypadku. Tymczasem kwota nie powinna dziwić absolutnie nikogo z elementarną wiedzą na temat działania firm.

W latach 2016-2021 T-Mobile Polska zapłacił w Polsce ok. 30 tysięcy złotych podatku CIT. ZPP nie podało już jednak tego, że w 2016 roku T-Mobile wniósł do budżetu państwa opłaty za zakup częstotliwości w wysokości ponad 4 mld złotych. Zgodnie z prawem taki koszt spowodował powstanie straty, którą firma zgodnie z prawym mogła rozliczyć poprzez obniżenie podstawy opodatkowania w pięciu kolejnych latach. Czy dostrzegacie już na czym polega problem ZPP? T-Mobile uważa, że dane ZPP podało w sposób oderwany od kontekstu, celem wywołania wrogości wobec firmy. To celowe działanie na jej szkodę.

„T-Mobile zakończył już rozliczanie tej straty. Prawidłowość takiego rozliczenia podatkowego była jednym z elementów przeprowadzonej w spółce przez organy podatkowe kompleksowej kontroli, która potwierdziła właściwe rozliczenie podatku CIT przez firmę” – czytamy w oświadczeniu T-Mobile.

Dalej widnieje informacja o podatku CIT w roku 2021:

„Informujemy, że w roku 2021 T-Mobile Polska S.A. odprowadziło do polskiego budżetu w postaci podatku CIT ponad 137 milionów złotych. Płacenie podatków traktujemy jako element społecznej i gospodarczej odpowiedzialności firmy, stosując się do wszystkich zobowiązań wynikających z obowiązującego w Polsce prawa.”

Jednym słowem: T-Mobile dokonał zgodnego z prawem rozliczenia, o którym ZPP nawet się nie zająknęło. Przy okazji dowiedzieliśmy się jak wielu dziennikarzy z pewnej opcji politycznej nie rozumie różnic pomiędzy przychodem, a dochodem.

Treść listu Cezarego Kaźmierczaka z ZPP do Andreasa Maierhofera z T-Mobile

Dla porządku publikuję jeszcze zrzut ekranu żenującego listu, będącego przedmiotem sporu, skierowanego do Andreasa Maierhofera przez Cezarego Kaźmierczaka. Padają w nim ciekawe zwroty w języku polsko-niemieckim: „żeby schnelle Wam płacić 1 milion złote!”, „bo ja jestem zawsze Für Deutschland, natürlich” i inne perełki.

Niech list wisi w sieci ku potomności, a prezes ZPP niechaj się wstydzi.

cezary kazmierczak

Źródło: mat. własny – zrzut ekranu ze strony ZPP
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.

Źródło: ZPP 1 i 2, T-Mobile

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.