Kosowo z zakazem kopania kryptowalut. Koniec El Dorado

Maksym SłomskiSkomentuj
Kosowo z zakazem kopania kryptowalut. Koniec El Dorado
Kolejne kraje domagają się wprowadzenia zakazu kopania kryptowalut lub po prostu go zakazują. W listopadzie ubiegłego roku donosiliśmy Wam, iż Szwedzi apelują o zakaz kopania kryptowalut w Unii Europejskiej. Tym razem sprzeciw wobec wydobywania wirtualnych pieniędzy wyrażono w Kosowie, gdzie zakazano tych praktyk ze względu na chęć oszczędzania energii elektrycznej.

Kopanie kryptowalut zabronione w Kosowie

Kopanie samego tylko Bitcoina w lutym zeszłego roku zużywało więcej energii niż zużywa cała Argentyna. Biorąc pod uwagę wzrost zainteresowania pozyskiwaniem także innych kryptowalut działających w oparciu o model POW (proof of work), w tym Ethereum, od tamtego czasu zużycie energii przez miliony koparek na całym świecie wzrosło. Mają tego świadomość rządy państw, sięgające po raz to drastyczniejsze środki na froncie oszczędzania energii i walki z technologicznymi „górnikami”.

Rząd Kosowa wprowadził we wtorek zakaz wydobywania kryptowalut, próbując ograniczyć zużycie energii elektrycznej. Kraj ten stoi w obliczu największego kryzysu energetycznego od dekady z powodu przerw w produkcji energii. W grudniu 2021 roku Kosowo ogłosiło stan wyjątkowy na 60 dni, który ma pozwolić rządowi przeznaczyć więcej pieniędzy na import energii i wprowadzić jeszcze więcej przerw w dostawie prądu.

Zainteresowanie kopaniem kryptowalut w Kosowie jest w ostatnich latach ogromne ze względu na niskie ceny prądu, czerpanego głównie z kopalń węglowych. Jeden z górników, który wydobywa kryptowaluty za pomocą 40 kart graficznych, powiedział w rozmowie z Reutersem, że płaci około 170 euro (ok. 776 złotych) miesięcznie za energię elektryczną i zarabia na czysto około 2400 euro (ok. 10900 złotych) miesięcznie „na czysto” z wydobycia.

„Wszystkie organy ścigania zatrzymają działanie placówek wydobywających kryptowaluty we współpracy z innymi odpowiednimi instytucjami, które uprzednio zidentyfikują miejsca będące ich kopalniami” – powiedział w oświadczeniu minister gospodarki i energii Artane Rizvanolli.

Kraj zamieszkiwany przez ok. 1,8 miliona ludzi importuje obecnie ponad 40% zużywanej energii.

Źródło: Reuters

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.