Wyszukiwarka Brave już działa
Nie jest wielką tajemnicą to, że wyszukiwarka Google jest uznawana za skuteczną głównie ze względu na to, jak wiele informacji o korzystających z niej internautach pobiera. Nie każdy musi godzić się na odarcie się z cząstki prywatności i właśnie z myślą o takich osobach powstała Brave Search, dostępna zarówno na urządzeniach mobilnych, jak i komputerach osobistych.
Według deklaracji Brave, Brave Search nigdy nie śledzi zapytań, wyszukań, kliknięć, ani innych aktywności towarzyszących. Twórcy odważnie komunikują, że ich narzędzie jest prywatne, niezależne i przejrzyste w swoim działaniu. Brave nie możę udostępniać, sprzedawać ani tracić danych, ponieważ… nie zbiera ich. Brave Search dostarcza wyniki w oparciu o własny, zbudowany od podstaw indeks.
„Google śledzi wszystko, co robisz, sprzedaje Twoje dane reklamodawcom i naraża Cię na ataki hakerów. Brave służy przede wszystkim użytkownikowi. Nie firmom z branży big tech” – czytamy.
Co ciekawe, Brave uderza nawet w konkurencyjne DuckDuckGo, zwracając uwagę na to, że przeglądarka wykorzystuje indeks Bing, zamiast własnego i nie oferuje transparentności w zakresie tego, jak hierarchizuje wyniki wyszukiwania.
Wyszukiwarka Brave Search dostępna jest pod tym adresem. Wyłącznie od internautów zależy to, czy stanie się popularna. Na pewno warto dać jej szansę i ocenić, czy jest to narzędzie dla Was i czy serwuje wyniki równie dobre (lepsze?) od Google.
Źródło: mat. własny, Brave