Google Docs i Google Drive – źródło problemów
Jak poinformował Remy Burger, menedżer produktu w zespole odpowiadającym za Google Drive, zaistniałe we wspomnianych usługach komplikacje nie są winą Google. Okazuje się natomiast, że Google Docs i Google Drive dosłownie zwariowały za sprawą rozszerzenia AdBlock Plus, które niedawno otrzymało nową aktualizację.
If you encounter any issues with margins or paragraphs in Google Docs right now, this is due to recent changes that @getadblock / EasyList made. Unfortunately it’s out of our control. Either put https://t.co/YzuEBoCXg1 on the allowlist, or disable the ad blocker to get it fixed.
— Remy Burger (@RemyBurger) April 14, 2021
AdBlock potwierdził na Twitterze, że problemy rzeczywiście zdają się wynikać z jego rozszerzenia, a konkretnie z listą filtrów tego rozszerzenia. Już trwają prace, które mają na celu ich rozwiązanie.
@ricardojrsousa Thanks for flagging this! It looks like there’s an issue with one of the primary filter lists in AdBlock, but the filter list authors are working on a fix as we speak. Appreciate the report!
— AdBlock (@getadblock) April 14, 2021
Tymczasowe wyjście z sytuacji
W tej chwili najłatwiejszym sposobem na przywrócenie Google Docs i Google Drive do porządku jest wyłączenie AdBlocka Plus w ich witrynach. Jeżeli nie chcesz tego robić, AdBlock proponuje, że możesz też ręcznie zaktualizować listę filtrów rozszerzenia (zanim dokona się to automatycznie). Aby to zrobić, przejdź do Ustawień AdBlocka Plus, a następnie do zakładki Zaawansowane. W sekcji Zestawy Filtrów kliknij w baner z napisem Aktualizuj wszystkie zestawy filtrów. W rezultacie wszystko powinno wrócić do normy.
Źródło: Gizmodo, fot. tyt. Canva