Facebook, Instagram, Tinder już wkrótce tylko na dowód osobisty?

Aleksander PiskorzSkomentuj
Facebook, Instagram, Tinder już wkrótce tylko na dowód osobisty?
{reklama-artykul}
Już niebawem Australijczycy mogą być zobowiązani do przedstawienia dowodu tożsamości, aby zarejestrować swoje konto na portalach społecznościowych – lub w serwisach randkowych. Rząd kraju przygląda się potencjalnym, nowym reformom, które miałyby na celu wyeliminowanie zastraszania, nękania oraz stalkowania w sieci.

Rząd federalny w Australii rozważa nowe reformy, które miałyby zmusić użytkowników do przedstawienia dowodu tożsamości takiego, jak paszport czy prawo jazdy w celu utworzenia konta na platformach takich, jak Faceobok, Instagram, Tinder czy Twitter.

Media społecznościowe tylko z dowodem osobistym?

Reformy rządu mają na celu powstrzymanie zastraszania, trollowania, nękania, prześladowania oraz wykorzystania seksualnego w internecie przez osoby ukrywające się za anonimowymi kontami. W tej chwili żaden dowód tożsamości nie jest wymagany do tego, aby dana osoba mogła skorzystać z mediów społecznościowych – choć niektóre witryny oczywiście proszą o podanie adresu e-mail lub numeru telefonu.

socialmediadowod2
fot. Prateek Katyal – Unsplash

Oznacza to, że cyberprzestępcy lub inne osoby mogą praktycznie wykorzystywać dane bez większego ryzyka, że zostaną złapani lub zidentyfikowani. Oczywiście sprawa ma dwie strony medalu – ta druga jest powiązana z naszą prywatnością w sieci. W raporcie rządu Australii zasugerowano wymóg 100 punktów identyfikacyjnych w celu utworzenia konta w mediach społecznościowych. To wszystko ma działać tak samo, jak przedstawienie przez nas dowodu tożsamości podczas kupowania nowej karty SIM oraz rejestrowania numeru.

Co ciekawe, Australia ma także przyglądać się nowym rodzajom kar oraz grzywien za nadużycia w internecie – tego typu działanie ma odstraszać potencjalnych stalkerów oraz inne osoby o niecnych zamiarach.

Propozycje pojawiają się w ciekawym momencie, szczególnie biorąc pod uwagę ostatni spór Australijczyków z Facebookiem w ramach zmian przepisów dotyczących publikacji treści.

Nie wiadomo, czy opisywany wyżej pomysł wejdzie w życie. Najpierw będzie on musiał zostać przyjęty w parlamencie i przegłosowany odpowiednią liczbą głosów.

Źródło: Yahoo / fot. William Krause – Unsplash

Udostępnij

Aleksander PiskorzDziennikarz technologiczny - od niemal dekady publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Autor newslettera tech-pigułka. Obecnie zajmuje się wszystkim co związane z szeroko pojętym contentem i content marketingiem Jako konsultant pomaga również budować marki osobiste i cyfrowe produkty w branży technologicznej. Entuzjasta sztucznej inteligencji. W trybie offline fan roweru szosowego, kawy specialty i dobrej czekolady.