Papież Franciszek uznawany jest za bardzo nowoczesnego duchownego, który w wielu kwestiach lubi iść z duchem czasu. Kapłan wzywający niedawno do modlitwy w intencji sztucznej inteligencji, korzysta ochoczo także z mediów społecznościowych. Najnowsza aktywność konta papieża Franciszka na Instagramie wśród wiernych wywołała jednak zdumienie, zakłopotanie i oburzenie. Zwierzchnik Kościoła katolickiego pojawił się wśród internautów wyrażających uznanie dla pikantnego zdjęcia 27-letniej brazylijskiej modelki, Natalii Garibotto.
Papież pokazał drugie oblicze, czy raczej…
Zdjęcie skąpo odzianej modelki, którą na Instagramie obserwuje 2,4 miliona osób, pojawiło się w sieci 5 października. W listopadzie pod odważną fotografią niespodziewanie zagościło polubienie wysłane przez oficjalne konto papieża Franciszka. Niecodzienny widok spowodował poruszenie pomiędzy internautami oraz duchownymi.
Na powyższym zrzucie ekranu w oczy rzucają się dwie rzeczy. | Źródło: Instagram
Modelka błyskawicznie zareagowała na to, iż jej osoba znalazła się w centrum uwagi, komentując zaistniałą sprawę słowami: „przynajmniej trafię do nieba”. Jej agencja PR podała z kolei, że zdjęcie zostało oficjalnie pobłogosławione przez samego papieża.
Watykan szuka winnych
Zabawne z perspektywy większości zajście jest problematyczne z wizerunkowego punktu widzenia dla Stolicy Apostolskiej. Catholic News Agency podało, że ruszyło już dochodzenie mające na celu ustalenie tego, w jaki sposób fotografia została polubiona. Kontem papieża Franciszka zarządza nie tylko on, ale przede wszystkim zatrudniony do tego zespół ludzi.
„Papież nie jest jak Donald Trump. Nie siedzi ze smartfonem lub komputerem w dłoniach i nie tweetuje przez cały dzień” – powiedział Robert Mickens z katolickiej gazety La Croix.
Podano, że o ile głowa Kościoła katolickiego zatwierdza tweety, to nie ma wpływu na zatwierdzanie polubień. Wszystko wskazuje na to, że do zabawnej sytuacji doszło w wypadku wpadki osoby, która po prostu nie przelogowała się na swoje konto przed wykonaniem omówionej tu akcji.
Ciekawe, czy papież Franciszek odniesie się w swoim stylu do wywołanego zamieszania.
Źródło: Instagram, La Croix, Catholic News Agency