Pobito rekord prędkości Internetu, korzystając z istniejącej infrastruktury

Maksym SłomskiSkomentuj
Pobito rekord prędkości Internetu, korzystając z istniejącej infrastruktury
{reklama-artykul}
Uczeni z Uniwersytetu Monasha, Uniwersytetu Swinburne’a oraz Królewskiego Instytutu Technologii w Melbourne (RMIT), w Australii dokonali czegoś niesamowitego. Udało im się pomyślnie opracować oraz przetestować połączenie internetowe, bazujące na pojedynczym czipie optycznym, które pozwoliło na osiągniecie prędkości transferu na poziomie 44,2 terabitów na sekundę (Tbps). To absolutny rekord.

Jak zauważa ScienceDaily, wspomniana prędkość w teorii pozwoliłaby na pobranie 1000 filmów w jakości HD w ciągu ułamka sekundy. Wynik zadziwia tym bardziej, że naukowcy osiągnęli go, wykorzystując nieco zmodyfikowaną, już istniejącą sieć światłowodową, podczas gdy dotychczas rekordowe rezultaty osiągano w warunkach laboratoryjnych.

Badacze osiągnęli rekord, wykorzystując światłowód łączący kampusy Uniwersytetu Monasha oraz RMIT. 80 laserów, które generowały strumienie świetlne przesyłane przewodem, zastąpiono pojedynczym urządzeniem zwanym „mikrogrzebieniem”. To urządzenie jest mniejsze i lżejsze niż obecnie wykorzystywany sprzęt telekomunikacyjny, a zarazem potrafi naśladować setki podczerwonych laserów o wysokiej jakości.

mikrogrzebien
„Mikrogrzebień” opracowany przez australijskich badaczy. | Źródło: Nature Communications

Doktor Bill Corcoran, jeden z uczonych, a zarazem wykładowca inżynierii systemów elektrycznych i komputerowych na Uniwersytecie Monasha, powiedział, że praca jego zespołu pokazuje iż, włókna optyczne już znajdujące się pod ziemią mogą stanowić podstawę sieci komunikacyjnych zarówno teraz, jak i w przyszłości. To powiedziawszy, z całą pewnością można stwierdzić, że w wielu krajach (choćby w Polsce) w najbliższych latach należy popracować przede wszystkim nad zasięgiem sieci światłowodowych, a dopiero potem nad wprowadzaniem rozwiązań podobnych do tych stworzonych przez uczonych z Australii.

Rzecz jasna, dalszych badań nad technologią, która mogłaby pozwolić osiągnąć jeszcze wyższe prędkości Internetu, nie należy zaprzestawać, ale pewnie zadajecie sobie pytanie, na co komu Internet o prędkości 44,2 Tb/s. Cóż, chociaż przeciętnemu śmiertelnikowi rzeczywiście nie byłby on potrzebny, jednak inaczej jest w przypadku przeróżnych przedsiębiorstw i instytucji sięgających po rozwiązania chmurowe czy centrów danych.

Źródło: Nature Communications, Foto. tyt. Pexels/Pixabay

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.