YouTube rzadko kiedy przywraca zgłoszone filmy. Udostępniono ciekawe dane

Piotr MalinowskiSkomentuj
YouTube rzadko kiedy przywraca zgłoszone filmy. Udostępniono ciekawe dane
System odwołań to jeden z najbardziej kontrowersyjnych elementów na platformie YouTube. Jak wynika z udostępnionych właśnie danych, tylko niewielka część nadesłanych apelacji rozpatrywana jest pozytywnie. Warto zaznaczyć, że przedstawiciele usługi po raz pierwszy w historii postanowili podzielić się tego typu informacjami ze społecznością.

Najnowszy raport sugeruje, że pomiędzy październikiem a grudniem 2019 roku usunięto z YouTube ponad 5 milionów filmów. Tylko w 109 tys. przypadków nadesłano odwołanie od decyzji. Na platformę – wskutek pozytywnie rozpatrzonych wniosków – powróciło zaledwie 23 tys. materiałów. Co ciekawe, za 60 procent zlikwidowanych treści odpowiada sztuczna inteligencja bez jakiegokolwiek udziału człowieka.

Jak twierdzi rzecznik YouTube:

„Nasz zespół koncentruje się obecnie na dokładnym i konsekwentnym egzekwowaniu panujących zasad poprzez m.in. zapewnienie użytkownikom możliwości łatwego odwołania się od naszych decyzji.”

Ponad 50 procent usuniętych filmów zostało zaszufladkowanych jako spam lub fałszywe informacje (do widzenia, panie Jerzy Zięba). Z kolei 15 procent zniknęło z obawy o bezpieczeństwo dzieci, a 13 procent z powodu nagości. Zaledwie 33 000 przypadków dotyczyło cyberprzemocy i nękania.

Nie dziwi fakt, że YouTube chce w 2020 roku jeszcze bardziej skupić się na zwiększeniu skuteczności algorytmów. Tylko co na to twórcy?

Źródło: The Verge

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.