Google podsumowuje, jak wyrażamy emocje z pomocą popkulturowych GIFów

Maksym SłomskiSkomentuj
Google podsumowuje, jak wyrażamy emocje z pomocą popkulturowych GIFów
Raczej trudno jest wyrazić wszystkie swoje emocje w sieci tylko z pomocą słów. Dlatego, wypowiadając się na przeróżnych czatach, w komentarzach w serwisach społecznościowych czy na forach, tak chętnie sięgamy nie tylko po emotikony, ale również GIFy. Często GIFy te są GIFami związanymi z popkulturą, i jak pokazują statystyki zebrane przez Google, okazuje się, że pewne emocje lubimy wyrażać szczególnie mocno z pomocą GIFów, których bohaterami są konkretne osoby lub postaci.

Google przygotowało swoje statystyki w oparciu o dane pochodzące z należącej do firmy od 2018 roku wyszukiwarki GIFów – Tenor. Ta dostępna jest nie tylko w postaci strony internetowej, ale także jako element wbudowany w wiele aplikacji mobilnych. No więc, jakie rodzaje emocji, uczuć i reakcji użytkownicy wyszukiwarki wiązali z poszczególnymi celebrytami i popkulturowymi postaciami, szukając z jej pomocą GIFów?

Google przedstawiło wspomniane dane z pomocą kilku wizualizacji. Pierwsza i druga obrazują procentowy udział całego szeregu wyrażeń związanych z emocjami i akcjami używanego w wyszukiwarce w odniesieniu do konkretnej osoby lub postaci. Na przykład, wyszukiwania zawierające słowo „tears”, dotyczące Erica Cartmana z serialu South Park, stanowiły 24,9% wszystkich wyszukiwań skupiających się na tej postaci.

Wystarczy wybrać z rozwijanej listy inną osobę, aby sprawdzić, jak statystyki prezentują się w odniesieniu do niej. Dzięki temu zobaczycie, że najczęściej szukamy GIFów, na których Michael Scott z The Office się śmieje, albo, na których Chris Pratt pokazuje środkowy palec.

Inna wizualizacja Google demonstruje, wyszukiwania dotyczące jakich postaci miały największy udział wyszukiwaniach związanych z danymi emocjami. Na przykład, wyszukiwania zawierające wyrażenia Happy miały największy udział w wyszukiwaniach o Marilyn Monroe, bo aż 70-procentowy.

Google stworzyło nawet niecodzienne wykresy, na których możemy sprawdzić, jaki w odniesieniu do poszczególnych celebrytów i postaci fikcyjnych był współczynnik wyszukiwań zawierających słowo „cry” do wyszukiwań zawierających słowo „laugh” oraz współczynnik wyszukiwań zawierających słowo „sad” do wyszukiwań zawierających słowo „happy”. Jak widać, w zasadzie równie często szukamy wesołego, co smutnego Spongeboba.

Trzeba przyznać, że tam, gdzie nie wiemy co powiedzieć, GIFy sprawdzają się doskonale. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak dalej z nich korzystać.

Źródło: Google

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.