Wczoraj świętowaliśmy Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Z tej właśnie okazji stworzono drugą już edycję 100 najczęstszych błędów językowych w Internecie. Raport rzuca światło na interesujące statystyki związane z brakiem podstawowej wiedzy Polaków z zakresu języka polskiego.
15 najczęstszych błędów w Internecie
Można powiedzieć, że czas płynie, a Polacy od lat popełniają te same błędy. Statystyki zebrane przez Nadwyraz.com przy wykorzystaniu narzędzia do monitoringu Internetu SentiOne bazują na przeanalizowanych 4 404 887 błędach wyłapanych w sieci. Liczba ta jest o 10% wyższa niż w roku 2018. Każdego dnia internauci publikować mieli 12 068 błędów, co oznacza, że pojawiały się one mniej więcej co 7 sekund. Coś czuję, że wpadek językowych w „polskim” Internecie było znacznie więcej.
Najczęściej popełniany błąd (17,03% całej puli) to „napewno” pisane błędnie w sposób łączny. Na dalszych miejscach znalazło się słynne „wogóle/wogule” – pisane niepoprawnie łącznie i często – o zgrozo – z błędem ortograficznym (9,04%), „na prawdę” (8,85%) oraz „narazie” (7,11%). Wiele Polaków na „chybił, trafił” zdaje się dobierać sobie zasady pisowni. Na dalszych miejscach nie mogło zabraknąć błędów pokroju „wziąść”, „conajmniej”, „z przed” (ała), czy też „muj”.
Wśród błędów fleksyjnych rekordy popularności biły słowa „wziąść” (38,18% ogółu błędów tego typu) oraz „ludzią” (15,73%). „Dziecią” zajęło dopiero 4. miejsce z wynikiem 6,04%. Imponującą część błędów leksykalnych stanowi „dzień dzisiejszy” (68,68%). Nie wiedzieliście, że to błąd? No to już wiecie! „Okres czasu”, „w każdym bądź razie”, „kartka papieru”, „po najmniejszej linii oporu”, „akwen wodny” i „spadać w dół” to inne popularne błędy.
Przyznajcie się, ile z wymienionych błędów zdarza Wam się popełniać?
Źródło: inf. prasowa Nadwyraz.com