O co chodzi?
W bazie Lumen znajdują się wnioski składane przez podmioty, których prawa autorskie zostały naruszone przez inne podmioty w sieci. Wśród danych podawanych w skargach znajdują się zarówno adresy serwisów hostujących nielegalne materiały, ale także dokładne linki prowadzące do tych materiałów. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby na tej stronie wyszukać sobie linki do pobrania najnowszych filmów, gier i oprogramowania. Adresy nie są cenzurowane i pozostają aktywne.
Na sprawę zwrócił uwagę m.in. użytkownik Twittera o pseudonimie Evilsocket, który przytacza za pośrednictwem swojego konta liczne odwołania chociażby do plików instalacyjnych systemu Windows 10.
Ironically, DMCA notices indexes are way better than traditional search engines to find movies pic.twitter.com/W0ob7T6ggt
— ᅠ (@evilsocket) 11 listopada 2019
Sprawdźcie sami – bazę Lumen znajdziecie pod tym adresem. Przy przeszukiwaniu wyników wyszukiwania pamiętajcie o tym, aby włączyć segregowanie od najnowszych zgłoszeń. Najstarsze treści pochodzą z 2011 roku i nie są w lwiej części aktywne.
Nie zachęcamy oczywiście w żadnym razie do pobierania treści pirackich. Istnieje wiele usług VOD, które oferują dostęp do tysięcy filmów i seriali „za grosze”, a dobre gry rozdawane są co rusz za darmo. Mimo to, zgodnie z polskim prawem możecie pobrać legalnie już udostępnione treści objęte prawami autorskimi na własny użytek, pod warunkiem, że nie będziecie ich dalej udostępniać. Dozwolony użytek nie może godzić w słuszne interesy twórcy.
Źródło: Twitter