Polscy przedsiębiorcy za droższymi przesyłkami z Chin. Dlaczego są tak tanie?

Maksym SłomskiSkomentuj
Polscy przedsiębiorcy za droższymi przesyłkami z Chin. Dlaczego są tak tanie?
{reklama-artykul}
Mało osób zamawiających towary z chińskich sklepów ma świadomość tego dlaczego przesyłka przedmiotów z tak odległego kraju jest często darmowa. Niewielu internautów zdaje sobie również sprawę, że firmy z Polski i innych krajów europejskich zmagają się z coraz większymi problemami wynikającymi z tego stanu rzeczy. Konfederacja Lewiatan nawołuje do ograniczenia tanich przesyłek pocztowych z Chin.

W badaniu przeprowadzonym przez Blue Media zapytano Polaków o to, w których krajach najchętniej robią zakupy za granicą. Aż 58% respondentów wskazało Chiny. 34% Polaków kupuje towary w Niemczech, a 29% w Wielkiej Brytanii. W przypadku chińskich sklepów jak magnes działa obietnica taniej dostawy. Polacy bywają zdumieni tym, że Poczta Polska podnosi opłaty nawet za najdrobniejsze przesyłki, a Chińczycy nie mają problemu z tym, aby wysyłać nawet wielkogabarytowe paczki bez żądania za nie dodatkowej opłaty.

2019-09-26 082259
Sortownia Poczta Polska / Źródło: Poczta Polska

Dlaczego paczki z chińskich sklepów są darmowe?

Zastanawialiście się zapewne nie raz jakim sposobem chińskim sklepom opłaca się bezpłatna wysyłka towaru, za który zapłaciliście kilkadziesiąt groszy lub kosztująca kilka złotych przesyłka gadżetu o sporym gabarycie. Powodów jest co najmniej kilka, ale na pierwszy plan wychodzą dwa.

Przede wszystkim należy mieć świadomość tego, że rząd w Pekinie dofinansowuje towary wysyłane za granicę drogą lądową. Ma to ścisły związek z chęcią stworzenia „nowego szlaku jedwabnego”. To m.in. dlatego hulajnogi Xiaomi często wysyłane są pociągiem, docierając do konsumentów w czasie nawet dwóch miesięcy.

Osobną kwestią są umowy, na mocy których chińskie sklepy dogadują się z określonymi podmiotami na wysyłkę ogromnej liczby paczek. Koszt pojedynczej paczki jest marginalny. Na mocy umów Światowego Związku Pocztowego (UPU) Poczta Polska dostaje pieniądze za dostarczanie tego rodzaju paczek.

Dlaczego przedsiębiorcy domagają się, aby konsumenci płacili więcej za paczki z Chin?

Przedstawiciele Konfederacji Lewiatan uważają, że działania chińskich sklepów są czynem zakłócającym konkurencyjność rynku, uderzającym w europejskich sprzedawców. Przedsiębiorcy mówią wprost o nieuczciwej konkurencji. Podobne głosy słychać we wszystkich krajach członkowskich, w których postuluje się ochronę rynków wewnętrznych.

Dokonanie niezbędnych zmian stoi także po stronie Międzynarodowej Unii Pocztowej. Organ ten zgodził się kilka lat temu na to, aby zaliczyć Chiny do grona państw objętych preferencyjnymi stawkami. Miało to miejsce w czasach, gdy zakupy przez Internet w Chinach nie były jeszcze aż tak popularne. Szacuje się, że obecnie nawet 5 milionów rocznie zamawia nawet po kilka paczek z Chin.

Większych problemów wydają się nie mieć więksi przedsiębiorcy. Allegro poradziło sobie na przykład wprowadzając pakiet przesyłek Smart – nielimitowaną liczbę dostaw do Paczkomatów i innych punktów odbioru w ramach stałej, rocznej opłaty. Problemy dotyczą przede wszystkim mniejszych sprzedawców, którzy nie mogą zaoferować ani konkurencyjnych cen produktów, ani też darmowej wysyłki.

Polski rząd wziął na celownik kupujących w Chinach

Od jakiegoś czasu prowadzone są coraz bardziej wnikliwe kontrole paczek zamawianych w Chinach. Wiele z nich trafiało wcześniej w ręce odbiorców bez nakładania na zamówiony towar cła i VATu z dopiskiem „prezent”. Teraz ma się to zmienić, a wezwania będą wysyłane do odbiorców przesyłek jeszcze częściej.

Oddział Celny Pocztowy Lublin
Oddział Celny Pocztowy Lublin / Źródło: Poczta Polska

Ministerstwo Finansów opublikowało jakiś czas temu komunikat głoszący, że podatek VAT powinien odprowadzić każdy, kto zamawia towar z Chin, bowiem towary importowane w ramach zamówienia wysyłkowego są nim obejmowane i nie podlegają żadnym zwolnieniom. W praktyce chińskie sklepy wciąż zręcznie omijają prawo różnych krajów, a konsumenci za zamówione towary nie ponoszą żadnych dodatkowych opłat.

Źródło: Bankier.pl, DziennikPolski24.pl

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.