Amerykańska Federalna Komisja Handlu ogłosiła, że ukaże firmę Alphabet karą w wysokości 170 milionów dolarów. Jest to wynik śledztwa prowadzonego w sprawie rzekomych nadużyć, których dopuściło się YouTube. Chodzi o łamanie praw dzieci poprzez szpiegowanie ich aktywności w serwisie, celem serwowania im spersonalizowanych reklam. Było to pogwałcenie prawa obowiązującego od 1998 roku w Stanach Zjednoczonych, które zakazuje takich praktyk wobec dzieci poniżej 13 roku życia.
Pomimo że kara wydaje się śmiesznie niska w świetle gigantycznych zarobków Alphabet Inc., to jest to najwyższa w historii kara, jaką FTC nałożyła w swojej historii. 136 milionów z kwoty zasili konta Federalnej Komisji Handlu, a 34 miliony popłyną na konta stanu Nowy Jork. Sugeruje się, że YouTube na samych tylko reklamach będzie w stanie odpracować kwotę w dwa, maksymalnie trzy miesiące.
Z samych tylko reklam w różnych swoich usługach spółka Alphabet wygenerowała w drugim kwartale tego roku przychód w wysokości 38,9 miliarda dolarów.
Echem kary są zmiany zapowiedziane przez firmę Google. Od teraz wszystkie materiały kierowane do najmłodszych będą musiały być w odpowiedni sposób oznaczane. Rodzice będą musieli wyrażać zgodę na to, żeby na temat ich dzieci można było zbierać jakiekolwiek dane.
Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.
