Spotify może planować zmiany, które dotkną użytkowników korzystających z popularnej aplikacji do streamingu muzyki. Na początku firma przeprowadzi jednak okres testowy na terenie Skandynawii. O co dokładnie chodzi? O to, czego nie lubią wszyscy – o podwyżkę cen za abonament na słuchanie muzyki. Według Bloombera, osoby mieszkające w Skandynawii mogą liczyć się z podwyżką w kontekście planu rodzinnego. Tę samą informację przekazało Variety.
Sama kwota nie została jeszcze ustalona i pojawi się ona zapewne w późniejszym czasie. Warto pamiętać, iż to nie pierwszy raz, kiedy Spotify testuje wyższe kwoty z abonament. Osoby mieszkające na terenie Norwegii musza liczyć się z podwyżką opłat o około 10 procent w przypadku wszystkich dostępnych planów. Kolejne testy powiązane z nowymi abonamentami rozpoczną się w Sztokholmie – mieście, z którego oryginalnie wywodzi się opisywana usługa. Na ten moment firma nie wydała jeszcze żadnego, oficjalnego komunikatu w tej sprawie.
Co ciekawe, podwyżka cen Spotify na terenie Norwegii dotknęła tylko i wyłącznie nowych użytkowników. Osoby, które do tej pory korzystały z serwisu pozostały „nietknięte” – tego typu filozofia wydaje się być sprawiedliwa, szczególnie w kontekście inflacji. W większości regionów świata, od 2010 roku Spotify nie podnosiło cen za abonament. Kwoty pozostają takie same.
Chęć zwiększenia przychodów to nie jedyny problem Spotify. Firma boryka się także z autorami tekstów w sporze związanym z podwyższeniem stawki licencyjnej. Spotify znajduje się także w obliczu zagrożenia ze strony konkurencji w postaci serwisów takich, jak Apple Music czy Amazon Music. O ile usługa Amazona nie jest bezpośrednim zagrożeniem, tak Apple Music każdego miesiąca rośnie w siłę i przyciąga nowych użytkowników.
Na ten moment nie wiadomo czy Spotify zdecyduje się podnieść ceny swojego abonamentu we wszystkich regionach świata.
Źródło: Bloomberg