Francja chce zmusić Facebooka do usunięcia „mowy nienawiści” z portalu

Piotr MalinowskiSkomentuj
Francja chce zmusić Facebooka do usunięcia „mowy nienawiści” z portalu
Mowa nienawiści to termin, który w dzisiejszych czasach nabrał nieco politycznego brzmienia. Do walki z ogólno pojętym hejtem coraz częściej włączają się rządy różnych krajów na świecie. Tym razem pomówimy sobie o Francji, gdzie właśnie zatwierdzono dosyć specyficzne przepisy.

Wczoraj we francuskim parlamencie miała miejsce zagorzała dyskusja na temat nowych zasad „panowania” nad mową nienawiści. Finalnie posłowie doszli do wniosku, że treści o charakterze obrażającym człowieka ze względu na rasę, religię czy płeć powinny być usuwane z platform społecznościowych nie później niż 24 godziny od momentu pojawienia się na serwerze. Skutkiem niezastosowania się do zasad, firmy miałyby ponieść karę w wysokości 1,25 mln euro.

Ten przepis skierowany został już do Senatu i na dniach rozpoczną się kolejne debaty na jego temat. Warto jednak w tym momencie zaznaczyć, że Francja to nie jedyny kraj domagający się podporządkowania Facebooka pod lokalne prawo. W 2018 roku identyczne prawo wdrożone zostało w Niemczech.

Tego typu posunięcie krajowych rządów ma swoje plusy i minusy. Walka z dyskryminacją jest w porządku (jeśli oczywiście nie popadamy w skrajność), ale mieszanie w to polityki może w przyszłości spowodować nieprzyjemne konsekwencje.

Źródło: The Verge

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.