Kilka dni temu ogłoszono, że nadchodzi kres transmisji na żywo realizowanych przez osoby poniżej 13 roku życia oraz zapowiedziano koniec z pojawianiem się filmów z udziałem dzieci w proponowanych. Temat jest na tyle głośny, iż postanowił się nim zainteresować amerykański rząd.
Przedstawiciele Kongresu Stanów Zjednoczonych stwierdzili bowiem, że potrzebna jest formalizacja przepisów dotyczących rekomendacji filmów z nieletnimi w serwisach streamingowych. Według jednego z członków rządu „oburzające jest to, że YouTube nie chce wprowadzić naprawdę potrzebnych zmian, by ograniczyć problem pedofilii”.
Mamy tu więc do czynienia z podobnymi wnioskami, do których doszli sami twórcy YouTube. Wystosowano nawet specjalny list do prezesa serwisu – Susan Wojcicki – w którym zawarto prośbę o jak najszybsze wdrożenie obiecanych usprawnień i ograniczeń jeśli chodzi o materiały, na których występują dzieci.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że YouTube stanie się bezpieczniejszą platformą – szczególnie właśnie dla najmłodszych.
Źródło: The Verge