Facebook urósł do niebezpiecznych rozmiarów. Współzałożyciel serwisu nawołuje do jego podziału

Mateusz PonikowskiSkomentuj
Facebook urósł do niebezpiecznych rozmiarów. Współzałożyciel serwisu nawołuje do jego podziału
{reklama-artykul}
Jeśli nie śledzicie na bieżąco wydarzeń mających miejsce w sieci, możecie byś zupełnie nieświadomi tego, do jak wielkich rozmiarów rozrósł się Facebook. Początkowo był on wyłącznie serwisem społecznościowym przeznaczonym dla studentów Harvardu. Później, stał się platformą globalną. Teraz, w rękach Marka Zuckerberga są także komunikatory WhatsApp i Messenger, a nawet serwis Instagram. Współzałożyciel Facebooka, Chris Hughes, apeluje o rozdział wszystkich tych mediów. Dla dobra nas wszystkich.

Z Facebooka korzysta miesięcznie 2.3 miliarda osób. Pulę użytkowników WhatsAppa i Messengera szacuje się na odpowiednio 1.6 miliarda i 1.3 miliarda dusz. Dorzućcie do tego 1 miliarda osób korzystających aktywnie z Instagrama, aby uzyskać obraz tego, jak wiele danych administrują serwisy Marka Zuckerberga. Dość powiedzieć, że aż 4 z wymienionych wcześniej serwisów znajdują się na liście sześciu najpopularniejszych platform społecznościowych na świecie. Zestawienie uzupełniają jeszcze YouTube (1.9 miliarda użytkowników) i WeChat (1.1 miliarda korzystających co miesiąc). Wiecie już chyba o co chodzi Hughesowi?

2019-05-10 144123
Platformy należące do Facebooka kontra inne serwisy / Źródło: The New York Times

Chris Hughes w swoim felietonie opublikowanym w The New York Times pisze o niebezpiecznym monopolu Facebooka, który blokuje rozwój innowacji. Przez to, do jak wielkich rozmiarów rozrosła się sieć społecznościowa Facebooka, nie może wytworzyć się dla niej żadna realna alternatywa. Współzałożyciel Facebooka wskazuje, że od 2011 roku nie powstał żaden nowy znaczący serwis społecznościowy, a wpływy z aż 84% reklam w social mediach trafiają na konta spółki Zuckerberga. Co zatem proponuje Hughes?

Hughes postuluje, aby Federalna Komisja Handlu cofnęła decyzję o umożliwieniu przejęcia przez Facebooka platform WhatsApp i Instagram. 36-latek wskazuje, że analogiczna sytuacja miała miejsce w latach 80′ ubiegłego wieku, kiedy podział AT&T zaowocował poprawą jakości świadczonych usług telekomunikacyjnych. Jednocześnie, Hughes zwraca uwagę, że Facebook stał się pewnego rodzaju tuba propagandową i narzędziem masowej manipulacji.

Algorytmy odpowiadające za serwowanie treści w news feedach, każdego dnia karmią nas treściami dopasowanymi do linii poglądów uznawanych za słuszne i poprawne politycznie przez administratorów Facebooka. Mając w garści tak wielką rzeszę ludzi, Facebook niemalże w pojedynkę determinuje to, co definiuje się w dzisiejszych czasach jako mowę nienawiści, jakie praktyki powinny być zakazane i jakie treści wolno przyswajać internautom – wszystko to w oderwaniu od zróżnicowania kulturowego i politycznego poszczególnych regionów świata.

Jednym słowem: wszystkie opinie, tok myślenia ludzi oraz zwyczaje próbuje się standaryzować. Zuckerberg dzierży pakiet większościowy akcji firmy, przez co nikt poza nim nie ma realnej kontroli nad tym, co się dzieje. Co gorsza, pieczy nie trzyma nad tym żadna agencja rządowa – Hughes chce, aby to zmieniono.

2019-05-10 144309

Czytając wybrane argumenty przeciwko polityce Facebooka wielu z Was na pewno włos jeży się na głowie. Wydaje mi się jednak, że nawet osoby wyznające zasady zupełnie otwartego i wolnego rynku powinny dostrzec w słowach Hughesa wiele prawdy.

Nie wiem jak wielu z Was pamięta czasy „sprzed ery Facebooka”. Ja pamiętam, były zupełnie inne. Nie będę pisał tu banałów o tym, jak kiedyś ludzie pisali do siebie listy albo spotykali się w cztery oczy, bo zupełnie nie w tym rzecz. Problem polega na tym, że Facebook obecnie steruje naszym życiem i trudno oprzeć się wrażeniu, że ustala w nim pewne zasady. Zastanówcie się przez chwilę, czy nie zmienił także Waszego życia i tego, jak postrzegacie otaczający Was świat.

Pełny felieton Marka Hughesa przeczytacie na stronach The New York Times. Na szczęście nie jest schowany za paywallem.

Źródło: The New York Times

Udostępnij

Mateusz PonikowskiWspółzałożyciel serwisu instalki.pl od ponad 18 lat aktywny w branży mediów technologicznych.