YouTube Stories z własnymi filtrami. Podobno są lepsze niż na jakiejkolwiek innej platformie

Piotr MalinowskiSkomentuj
YouTube Stories z własnymi filtrami. Podobno są lepsze niż na jakiejkolwiek innej platformie
Filtry towarzyszą w zasadzie każdej platformie posiadającej tzw. Stories – znajdziemy je zarówno na Facebooku, Instagramie czy Snapchacie. Teraz do zabawy postanowił przyłączyć się Google, który zaprezentował właśnie filtry AR umożliwiające wykreowanie jeszcze bardziej wymyślnych relacji na YouTube.

Google twierdzi, że przygotowany system uczenia maszynowego uczyni nową funkcję najlepszymi filtrami w historii. Firma na swoim blogu opisała sposób w jaki „unikalny zestaw technologii percepcyjnych” umożliwia tworzenie obrazu 3D za pomocą tylko jednej kamery i bez dedykowanego czujnika. Mechanizm giganta z Mountain View ma lepiej przycinać twarze i bardziej realistycznie śledzić ruch głowy. Filtry można stosować nawet do już nagranych filmów.

Co więcej, narzędzie ma wykrywać i niwelować niedoskonałości aparatu oraz dostosowywać oświetlenie – dzięki temu jeśli nałożymy filtr okularów, to system będzie symulował odbicia światła i rzucał od wirtualnych szkieł cienie. Podobnie ma się sprawa z efektem makijażu, który także ma wyglądać bardzo realistycznie.

Niestety nie każdy może korzystać z nowej funkcjonalności znajdującej się w wersji beta YouTube Stories. Filtry będą do dyspozycji jedynie kanałów z ponad 10 tysiącami subskrypcji.

Źródło: Google

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.