Od 25 lutego (bo wtedy wejdą w życie nowości) każda osoba popełniająca czyn niezgodny z polityką portalu zostanie ostrzeżona, a dopiero potem zablokowana. Pierwsze ostrzeżenie spowoduje nałożenie na kanał siedmiodniowej kary w postaci zawieszenia możliwości przesyłania treści i podejmowania jakichkolwiek działań na koncie. Ponadto kanał zostanie objęty dziewięćdziesięciodniowym tzw. strajkiem – jeśli podczas tego okresu twórca złamie regulamin, to jego konto zostanie zamrożone na dwa tygodnie.
Trzecie ostrzeżenie i działanie wbrew zasadom YouTube równoznaczne będzie z banem. Co więcej, nieważne jak duże będzie „przestępstwo”, to portal na skrzynkę pocztową przysyłać będzie dokładny opis przyczyny otrzymania ostrzeżenia czy zablokowania kanału. Centrum pomocy YouTube zostanie również wzbogacone o szerszy zakres informacji odnośnie nieregulaminowych zachowań.
Takie zmiany to niestety tylko teoretyczne nowości. Polityka portalu zostaje niezmienna i nadal będzie blokować w pierwszej kolejności fałszywe treści – w tym przypadku platforma nadal otrzymywać będzie wiadomości zwrotne, że jest stronnicza i akceptuje tylko materiały poprawnie politycznie.
Źródło: YouTube