Facebook ograniczy zasięgi antyszczepionkowców z powodu epidemii odry

Bartek SzcześniakSkomentuj
Facebook ograniczy zasięgi antyszczepionkowców z powodu epidemii odry
{reklama-artykul}Od dłuższego czasu coraz większą popularność w sieci zdobywają grupy antyszczepionkowców – osób, które nie popierają szczepień i zarzucają im wywoływanie u dzieci różnego rodzaju objawów – między innymi zmian w DNA, czy chorób genetycznych jak autyzm, bądź zespół Downa. Dopóki były to ich prywatne poglądy, wszystko było okej. Problem zaczął się pojawiać gdy rodzice będący antyszczepionkowcami specjalnie unikali obowiązkowych szczepień. W wyniku tego do wielu krajów powróciły choroby takie jak odra.

Oczywiście przeciwnicy szczepień pozyskują kolejnych wyznawców swojej ideologii głównie w sieci. Najlepszymi miejscami do tego są portale społecznościowe, a zwłaszcza ten największy – Facebook. Polskie grupy na Facebooku skupiające się na tym temacie posiadają ponad 50 tysięcy członków. Jeszcze większe liczby można znaleźć w grupach ze Stanów. Dlatego po wybuchu epidemii odry w Waszyngtonie, Adam Schiff, jeden z członków Izby Reprezentantów USA, napisał list skierowany do Google i Facebooka, w którym prosi o pomoc w rozwiązywaniu tego problemu.

Zobacz również: Facebook nie chce fake newsów – z portalu zniknęły setki kont rozprzestrzeniających fałszywe informacje

Schiff zauważył, że Facebook poleca posty i grupy antyszczepionkowców, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego. Oczywiście chodzi tutaj o wykupowanie płatnej promocji w sieci społecznościowej. Jednak jak napisał amerykański polityk, często powtarzana informacja, nawet zupełnie nieprawdziwa, może stawać się dla ludzi wiarygodna. Algorytmy reklamowe natomiast nie potrafią odróżniać zwykłych informacji od fake newsów.

Facebook odpowiedział politykowi. Wytłumaczył, że pracuje nad nowymi środkami, które pomogą jak najlepiej zwalczać problem fałszywych informacji na ten temat i usuwa tego typu treści z zakładek typu „Polecane” – jak na przykład „Propozycje dla Ciebie” na stronie z grupami. 

fb privacty

Swoje działania jeszcze wcześniej podjął także Google, który zdecydował między innymi przestać wyświetlać filmy o niepotwierdzonych teoriach wśród rekomendacji na YouTube.

Zobacz również: YouTube już nie będzie wyświetlał filmów o teoriach spiskowych w proponowanych

Szczepionki w zdecydowanej większości są bezpieczne, a działania niepożądane występują bardzo rzadko i są niestety złem koniecznym. Poza tym unikanie szczepienia dzieci nie naraża na niebezpieczeństwo tylko ich, ale też resztę społeczeństwa. W ogromnym stopniu jest to zagrożenie dla bardzo małych dzieci, które jeszcze nie zostały zaszczepione. 

Bez pilnych wysiłków na rzecz zwiększenia skuteczności i powszechności szczepień (…) ryzykujemy utratę dziesiątek lat postępu w ochronie dzieci i społeczności” – mówi dr Soumya Swaminathan z Unicef.

Źródło: Bloomberg

Udostępnij

viriacci