Snap Camera to debiut spółki na platformie PC, która do tej pory była przez nią omijana szerokim łukiem. Program opiera się w głównej mierze na identycznych filtrach jak w przypadku znanej wszystkim aplikacji na urządzenia mobilne. Efekty te możemy nakładać na obraz z kamerki za pomocą np. Skype’a czy Twitcha. Kilka przykładowych filtrów możecie zobaczyć na poniższym filmie reklamowym.
Nie byłoby w tej nowości nic złego, gdyby powstała ona kilka dobrych lat temu. Doskonale pamiętam, kiedy osiem lat temu w programie obsługującą moją prostą kamerkę internetową wbudowana była możliwość używania podobnych filtrów. Wtedy być może miały one jeszcze rację bytu, ale nie w momencie, gdzie praktycznie mało kto ich używa i w wielu przypadkach wywołują tylko grymas „cringe’u” na twarzy.
Być może się mylę i Snap Camera nagle będzie używana przez wszystkich, a czasy zabawnych filtrów powrócą, ale nie sądzę. Jeśli jednak chcielibyście skorzystać z tej aplikacji to możecie ją pobrać z naszego serwisu, klikając w poniższy odnośnik.