Wszystko to w celu zyskania dostępu do specjalnego oprogramowania, które szybko sygnalizowałoby ewentualne próby przejęcia kont lub inne ataki hakerskie – narzędzie miałoby także posłużyć do lepszego zabezpieczenia pojedynczych profili.
Jeśli wierzyć analitykom i obserwatorom, Facebook chce zamknąć wspomnianą operację do końca tego roku, tak aby kolejne miesiące upłynęły pod znakiem wdrożeń oraz przygotowania się do obsługi portalu za pomocą nowego narzędzia.
Każdy wyciek danych oraz atak hakerski, to zmniejszenie wiarygodności popularnego portalu społecznościowego. Duży zakup sugeruje, iż Mark Zuckerberg zaczyna coraz poważniej podchodzić do modernizacji oraz ulepszania zabezpieczeń Facebooka.
Pytanie tylko… jak to wszystko będzie działać w praktyce?
Źródło: Engadget