Nowa aplikacja ma nazywać się „IG Shopping” (w angielskiej wersji językowej) – od początku umożliwi ona markom oraz sprzedawcom promocję swoich produktów. To oczywiste, iż Instagram musi na czymś zarabiać w bardzo podobny sposób, jak robi to Facebook.
Uruchomienie sprzedaży na Instagramie ma przyciągnąć także jeszcze więcej osób do samego programu – obecnie z platformy korzysta 25 milionów firm, a ma być ich jeszcze więcej. Obecnie całe rozwiązanie jest poddawane skrupulatnym testom, a informatorzy, którzy przekazują informacje na temat projektu redakcjom nie chcą zdradzać żadnej, większej ilości szczegółów.
Na dzień dzisiejszy około 80 procent aktywnych użytkowników Instagrama śledzi na swoim koncie co najmniej jedną markę oraz jej produkty – tak przynajmniej wynika z przeprowadzonych badań.
Czy IG Shopping sprawdziłoby się jako alternatywa dla Zalando, ASOSA oraz innych sklepów e-commerce? To bardzo możliwe.
Źródło: Digital Trends