Bangladesz zablokował internet mobilny. W kraju fala protestów

acyganekSkomentuj
Bangladesz zablokował internet mobilny. W kraju fala protestów
Coraz większej ilości państw zaczyna przeszkadzać wolny internet zawierający tak naprawdę wszystko, co chcielibyśmy wiedzieć na temat otaczającego nas świata. Najnowszym przykładem tego stanu rzeczy jest azjatycki Bangladesz.

Rząd z siedzibą w Dakce zagiął bowiem ostatnimi czasy parol na treści dostępne w internecie, wprowadzając niejako cenzurę i ograniczając wolność słowa w ramach publikowanych w internecie materiałów. To nie spodobało się części obywateli i stanowiło niejako zapalnik do protestów w zupełnie innym temacie.

Stolicę kraju nawiedzają bowiem protesty organizowane przez studentów, mające zapobiec kolejnym tragicznym incydentom z udziałem pojazdów – w zeszłym tygodniu rozpędzony bus zabił dwoje młodych ludzi, co spotkało się z dezaprobatą młodzieży i protestami przeciwko nieuporządkowanemu prawu drogowemu. Skala demonstracji jest ogromna, a rząd walczy z nimi w dość osobliwy sposób.

Parlament zdecydował o znacznym spowolnieniu transmisji internetu w technologiach 3G oraz 4G/LTE, zaś w niektórych dzielnicach miasta zwyczajnie wyłączył dostęp do mobilnej sieci. Wszystko po to, by organizowanie kolejnych protestów zostało znacznie utrudnione, a ludzie nie mogli dogadywać się z innymi za pośrednictwem portali internetowych. Perfidna taktyka, ale ponoć – niestety – skuteczna.

Nie wiadomo, jak długo potrwają ograniczenia w dostępie do mobilnego internetu, ale jedno jest pewne – sprawy zaczynają iść w bardzo złym kierunku.

źródło: neowin

Udostępnij

acyganek