Facebook pozwoli skontrolować ile czasu spędzamy w mediach społecznościowych

Wojtek BłachnoSkomentuj
Facebook pozwoli skontrolować ile czasu spędzamy w mediach społecznościowych
{reklama-artykul}
Media społecznościowe potrafią zagarnąć sporą część naszego dnia, a my nawet tego nie zauważymy. Zwłaszcza w czasie, gdy dostęp do Facebooka czy Instagram’a mamy zawsze pod ręką – na smartfonie.

Google zauważyło ten problem, prezentując na konferencji I/O system zarządzania czasem, jaki spędzamy z poszczególnymi aplikacjami, który pojawi się w Androidzie P.

Apple również wprowadzi coś analogicznego w iOS 12. Jednak taka kontrola zdecydowanie nie jest to na rękę samym zainteresowanym, czyli dostawcom usług społecznościowych.

Facebook postanowił zwalczać ogień ogniem i zaprezentował właśnie swoje własne narzędzie tego typu. Będzie ono dostępne już wkrótce w aplikacji na Androidze i iOS. Lepiej dać użytkownikom iluzję kontroli nad czasem, nie pozwalając im uciec na dobre.

Nowe centrum kontroli pozwoli sprawdzić, ile czasu spędzamy z Facebookiem i Instagramem w ciągu dnia. Wydawać by się mogło, że sprawdzanie Facebooka raz na jakiś czas wcale nie zabiera dużo czasu. Jednak minutka tu, minutka tam i robi się z tego nagle godzina lub nawet dużo więcej. Jeśli statystki zaczną być alarmujące, dostaniemy odpowiednie powiadomienie.

Android Facebook Centrum czasu

Będziemy mogli ustawić dowolny limit czasu, a gdy osiągniemy, to aplikacja nas o tym ostrzeże. Można też dodatkowo wyciszyć powiadomienia push, aby po osiągnięciu limitu nie zachęcały nas do ponownego sprawdzenia „fejsa”.

Narzędzie to zostało ponoć opracowane we współpracy z ekspertami i psychologami. Facebook ma nadzieję, że wpłynie to wymiernie na rozwój tradycyjnych relacji międzyludzkich i rodzinnych, opartych na zwykłej rozmowie.

Kiedy nowe Centrum czasu i aktywniości będzie dostępne? Tego jeszcze nie wiadomo, a gdy zostanie udostępnione, znajdziemy je w ustawieniach aplikacji Instagram i Facebook.

Źródło: Engadget

Udostępnij

Wojtek BłachnoO technologii i popkulturze może pisać bez ograniczeń. Wśród rodziny i znajomych ma opinię "tego Wojtka co się zna na komputerach". Z wykształcenia bibliotekarz, choć jego zawodowe ścieżki do biblioteki jakoś nie zaprowadziły. Lubi dobre kino, wino, podróże i muzykę filmową. Niepoprawny gadżeciarz. Twierdzi, że urodził się za późno, żeby odkrywać Świat, za wcześnie, żeby odkrywać Wszechświat, ale idealnym momencie, żeby odkrywać Internet. Jest zdania, że memy to poezja XXI wieku.