Przede wszystkim i co najważniejsze, od strony samego użytkowania routerów nie zmienia się nic. WPA3 jest standardem, który skupia się na bezpieczeństwie i eliminuje większość popularnych ataków służących do przejmowania kontroli nad sprzętem lub po prostu do wyłudzania danych. Na poziomie WPA3 Enterprise użytkownicy mogą liczyć na zabezpieczenia na poziomie 192 bitowego klucza szyfrującego. Tego typu technologię jest bardzo ciężko złamać.
Pierwsze sprzęty obsługujące WPA3 pojawią się zapewne dopiero w okolicach 2020 roku. Producenci muszą zoptymalizować swoje oprogramowanie oraz wdrożyć pomysły, które pozwolą wykorzystać maksymalny potencjał nowego standardu. Niestety, aby skorzystać z WPA3 w większości przypadków trzeba będzie po prostu wymienić sprzęt.
WPA3 wprowadza sporo usprawnień dla „zwykłych” użytkowników, jak i dla tych osób, które korzystają z sieci w firmach oraz dużych korporacjach. Można śmiało pożegnać już ataki brute force oraz te, które polegały na odczytaniu danych w locie. Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na pierwsze urządzenia, które będą od początku wspierały nowy standard.
Źródło: Wi-Fi Alliance