Jean-Noël Frydman zarejestrował domenę France.com w połowie lat 90. Przez wiele lat rozwijał swoją witrynę informacyjną, współpracował nawet z francuskimi agencjami w celu promocji kraju wśród Amerykanów. Problemy zaczęły się w 2015 roku gdy francuskie MSZ rozpoczęło proces sądowy we Francji, próbując przejąć kontrolę nad domeną France.com.
We wrześniu 2017 roku Sąd Apelacyjny w Paryżu orzekł, że witryna France.com narusza francuskie prawo znaków towarowych i powinna trafić pod kontrolę państwa. W marcu bieżącego roku Web.com (pierwotny rejestrator) nagle przeniósł własność domeny na francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Frydman czuje się poszkodowany bowiem własność domeny została przeniesiona bez żadnego powiadomienia. W dodatku urzędnicy nie zaproponowali mu odkupienia domeny czy zawarcia umowy licencyjnej na jej używane. Teraz będzie dochodził swoich praw przed sądem w USA. Aby odzyskać domenę Frydman pozwał Republikę Francuską, rządową agencję turystyczną, Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz samego ministra (Jean-Yves Le Drian).
Czekamy na dalszy rozwój sprawy. Jeżeli Frydman przegra, będzie to ważny precedens otwierający drogę wielu krajom do przejmowania domen.
Źródło: Ars Technica