Allegro jest ogromną bazą produktów, niestety nie wszyscy sprzedawcy są uczciwi o czym z pewnością przekonał się niejeden miłośnik zakupów przez internet. Towar niezgodny z opisem? Takich przypadków nadal nie brakuje.
UOKiK wziął na celownik firmę Multi-Import z Białegostoku. Okazuje się, że ten „sprytny” sprzedawca postanowił wykorzystać łatwowierność konsumentów, a opis oferowanego produktu delikatnie mówiąc mijał się z prawdą.
Oferta spółki Multi-Import dotyczyła podgrzewaczy do butelek. Sprzedawca w opisie części modeli Snow Bear zapewniała, że czasopismo „Baby” uznało je za najlepsze i najmniej awaryjne na rynku. Problem w tym, że czasopismo „Baby” nie istnieje. To nie koniec „wciskania kitu”. Przedsiębiorcy zamieścili na Allegro informację o zwycięstwie oferowanych podgrzewaczy w klasyfikacji, ale już bez podania źródła. Zapewniali też, że podgrzewacze i pojemniczki do pokarmu zbadał Sanepid, co było wówczas nieprawdą.
„Halo, UOKiK? Przyjedźcie na Allegro…”
Dzięki dociekliwym kupującym sprawę zbadał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Co stwierdzono? Nieprawdziwe informacje w opisach aukcji są nieuczciwą praktyką rynkową. Prezes UOKiK nałożył na troje wspólników Multi-Import kary finansowe za każdą z nieprawdziwych informacji – w sumie ponad 15 tys. zł.
Okolicznością łagodzącą było to, że przedsiębiorcy zaprzestali rozpowszechniania kwestionowanych informacji przed rozstrzygnięciem sprawy – podaje UOKiK. Spółka musi też zamieścić komunikat o decyzji urzędu na portalu Allegro.
Pozostaje mieć nadzieję, że cała historia będzie przestrogą dla pozostałych „Januszów biznesu”, których na Allegro nie brakuje…
Źródło: UOKiK, foto: pexels.com