Osoba, która zostanie przyłapana na korzystaniu ze smartfona podczas przechodzenia przez drogę, może zostać obciążona mandatem w wysokości od 15 do nawet 99 dolarów. Dokładna wartość jest zależna od tego, czy występek został popełniony po raz pierwszy, czy dana osoba notorycznie łamie w ten sposób prawo.
Od reguły tej jest jednak wyjątek. W przypadku wykonywania połączenia na numer ratunkowy mandat nie będzie nałożony.
Dlaczego właśnie Honolulu? Burmistrz miasta wyjaśnia, że liczba potrąceń na przejściach dla pieszych jest wyższa, niż w większości amerykańskich metropolii.
Według badania przeprowadzonego przez Uniwersytet w Maryland, aż 11 tys. urazów w latach 2000-2011 było powiązanych z przechodzeniem na przejściu dla pieszych i patrzeniem się w telefon.
Źródło: Engadget