Zamiast stoperów do uszu używam tych słuchawek. Ty też polubisz OnePlus Nord Buds 2

Maksym SłomskiSkomentuj
Zamiast stoperów do uszu używam tych słuchawek. Ty też polubisz OnePlus Nord Buds 2
Dziś wystartował zapowiadany przeze mnie dwa dni temu technologiczny wyjazd na Bałkany z OnePlus, na który udałem się także z Damianem i Marcinem. OnePlus TECHtrip rozpoczął się oficjalnie o godzinie 8:00 w hali odlotów na warszawskim Okęciu, gdzie spotkaliśmy się w pełnym składzie. Większy dreszcz emocji wszyscy poczuliśmy mając już za sobą odprawę oraz kontrolę bagażową, bo jeśli na lotnisku idzie coś nie tak, to przeważnie na tym właśnie etapie. Pamiętajcie, aby udać się na lotnisko z co najmniej dwugodzinnym zapasem. Podkreślam słowo „co najmniej”, bowiem i to może nie wystarczyć w niektórych sytuacjach.

Praca w podróży może być przyjemna – wystarczy się przygotować

W oczekiwaniu na odlatujący o godzinie 10:40 samolot do Podgoricy, stolicy Czarnogóry, sięgnąłem po laptopa, pragnąc nie tylko sprawdzić wypełniony po brzegi plan nadchodzącego dnia, ale też popracować. Nie wiem jak Wy, ale ja nie lubię korzystać z publicznej sieci Wi-Fi na lotnisku. Po pierwsze, irytują mnie często ograniczenia czasowe, a poza tym mam świadomość niebezpieczeństw wynikających z użytkowania tego rodzaju sieci publicznych bez VPN. Ustawienie hotspota osobistego na smartfonie OnePlus Nord 3 zajęło mi dosłownie parę sekund. Klik, klik i działa. Bezpieczny szybki internet – niczego więcej mi nie trzeba. O zużycie danych nie muszę się specjalnie przejmować, bowiem dysponuję pakietem danych opiewającym na ok. 50 GB. Na Bałkanach postawię na lokalne karty SIM. O ile w Chorwacji skorzystam z pakietu danych z Polski, na mocy zasady Roam Like At Home, to w Czarnogórze oraz Bośni i Hercegowinie internet mobilny kosztuje krocie – lepiej sprawić sobie “simkę” na miejscu.

Smartfon jako modem

Osobisty hotspot? Wystarczy OnePlus Nord 3

Notabene, nie wiem jak Wy, ale ja nie potrafię się skupić na pracy, ani nawet dobrze zrelaksować, w sytuacji, gdy otacza mnie hałas. Sporą część życia pracuję zdalnie, z domu i przywykłem chyba do tego, że pracuję w ciszy. Lotnisko zdecydowanie nie jest takim miejscem. Pośród trzech urządzeń marki OnePlus, jakie zabraliśmy ze sobą na nasz wypad są na szczęście słuchawki OnePlus Nord Buds 2 z aktywną redukcją szumów (ANC).

Tak się składa, że w kwietniu tego roku testowała je Ania i pamiętam doskonale, że zachwycała się działaniem ANC w tym sprzęcie. Powinniście wiedzieć, że Ania jest szalenie krytyczna, zwłaszcza wobec słuchawek i nie „jara się” byle czym. Szczerze? Po słuchawkach z ANC za 349 złotych nie spodziewałem się fajerwerków, ale OnePlus Nord Buds 2 dają radę.

praca na lotnisku
Smartfon w podróży pozwoli utworzyć własny i bezpieczny hotspot Wi-Fi

Parowanie OnePlus Nord Buds 2 ze smartfonem OnePlus jest szalenie proste. Nie trzeba nawet instalować dodatkowej apki HeyMelody, wymaganej w razie parowania ze sprzętem z Androidem lub iOS innej marki, choć… aplikacja jest bardzo użyteczna i tak warto to zrobić. Za jej pośrednictwem da się sprawdzić stan naładowania etui i słuchawek, włączyć lub wyłączyć ANC, skonfigurować tryb. Przepuszczalność, zmienić ustawienia korektora oraz spersonalizować obsługiwane przez słuchawki gesty. Tak czy inaczej, parę tapnięć i gotowe.

Hala odlotów może nie wydawać Wam się miejscem, w którym wymagane jest jakieś przesadnie skuteczne ANC. Wkoło nie jest może AŻ TAK głośno, ale harmider męczy. Mimo to było to pierwsze z miejsc, gdzie sprawdzałem możliwości dokanałówek OnePlusa i byłem pozytywnie zaskoczony tym, jak dobrze zostałem odcięty od otaczających mnie dźwięków. Skuteczność ANC w OnePlus Nord Buds 2 wynosi do 25 dB, co okazało się w zupełności wystarczające.

Słuchawki z ANC do samolotu

Słuchawki z ANC w samolocie to podstawa

Słuchawki z ANC w samolocie? To doskonały pomysł

Czas mija mi zawsze błyskawicznie na dwóch czynnościach: pracy i rozrywce. W praktyce nigdy się nie nudzę, zatem życie mija mi stanowczo zbyt szybko. W takim właśnie piorunującym tempie zleciał mi czas do otwarcia bramki i wejścia na pokład samolotu Embraer 190. Plan na trwający dwugodzinny lot był bardzo prosty: drzemka. Na lotnisko jechałem prosto z Sosnowca, także zaliczyłem pobudkę o 2 w nocy. Zastanawiałem się, czy skorzystać ze stoperów do uszu, czy może OnePlus Nord Buds 2. Wygrała druga opcja z bardzo prostego powodu.

Nie wiem czy wiecie, ale stopery do uszu nie są w stanie odtwarzać muzyki, a ja bardzo, ale to bardzo lubię uruchomić swoją ulubioną playlistę zanim wpadnę w objęcia Morfeusza. W samolocie wylosowałem miejsce w pobliżu silnika, więc połączenie w postaci słuchawek z ANC i dźwięków indie rocka okazało się doprawdy udane. Zupełnie jak śniadanioobiad zaserwowany przez LOT w postaci kubka wody i ciastka. ANC dobrze wyciszyło jednostajne buczenie dwóch turbowentylatorowych silników GE CF34-10E, a zespół Epic 45 skutecznie zagłuszył pozostałe niepożądane dźwięki. Tak, słuchawki z ANC to rewelacyjne rozwiązanie. Polecam je każdemu, nie tylko na długie loty. Przekonajcie się sami, podziękujecie mi później.

ANC w samolocie
Na pokład samolotu zabrałem słuchawki OnePlus Nord Buds 2

Nawiasem mówiąc, ANC w słuchawkach przydawało mi do tej pory się w niezliczonych sytuacjach. W jakich najczęściej? Kiedy chciałem skupić się na pracy w domu lub kiedy po prostu zapragnąłem słuchać muzyki odrobinę ciszej w głośnym otoczeniu – na przykład poruszając się chodnikiem w zatłoczonym mieście, w autobusie, metrze lub tramwaju. Nikomu natomiast nie polecam korzystać z ANC w trakcie jazdy na rowerze. Tego rodzaju izolacja od otoczenia jest po prostu niebezpieczna.

Ze snu w samolocie wyrwało mnie dopiero przyziemienie w płytę lotniska w Podgoricy. Istnieją dwa typy pilotów. Ci pierwsi prześcigają się w tym, aby jak najdelikatniej smyrnąć kołami pas startowy – tak, aby nie zaniepokoić choćby największych panikarzy, znajdujących się na pokładzie statku powietrznego. Ci drudzy zaś walą weń tak, jak Amerykanie fajerwerkami 4 lipca. Dziś wylosowaliśmy pilota z drugiej grupy, choć warunki pogodowe do lądowania były wyborne.

OnePlus Nord 3 w blasku bałkańskiego słońca

OnePlus Nord 3 w blasku bałkańskiego słońca

OnePlus TECHtrip – jesteśmy w Czarnogórze!

Wszystko zaczęło się po naszej myśli. Lot bez opóźnień i zakłóceń, towarzyszący nam sprzęt działa jak należy, humory dopisują, a pogoda… no, ciepło jest. Czy to dobrze, że ciepło? Myślę, że dobrze, ale zastrzegam sobie prawo do zmiany zdania po kilku dniach w tych upałach. Zwłaszcza, że prognozy sugerują, że będzie jeszcze cieplej, niż zapowiadano kilka dni temu.

2023-07-13 164625
foto. OnePlus Nord 3 (będzie ich więcej ;))

Okej, czas opuścić lotnisko i udać się w dalszą podróż. Jeszcze dziś śmigamy do Sipcanika, skąd udamy się do Kolasina. Niniejszym kończę krótką relację z pierwszego dnia OnePlus TECHtrip. Wiecie, sorry, nie mogę rozmawiać, jestem na Openerze w Czarnogórze. Elo!

Pojutrze dam Wam znaka, jak spędziliśmy pierwsze dwa dni na Bałkanach.

Artykuł powstał we współpracy z firmą OnePlus

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.