Procesory Intel 12. generacji po osadzeniu w płycie głównej przypominają banany

Maksym SłomskiSkomentuj
Procesory Intel 12. generacji po osadzeniu w płycie głównej przypominają banany
Pamiętacie jeszcze aferę bendgate, związaną ze smartfonami iPhone 6 i iPhone 6 Plus? Identycznych oskarżeń doczekała się właśnie firma Intel. Te dotyczą procesorów z rodziny Alder Lake. Ze względu na wydłużoną względem poprzedniej generacji konstrukcję, procesory Intel Core 12. generacji wyginają się po włożeniu do gniazda na płycie głównej, co powoduje, że chłodzenie nie przylega do nich idealnie. Powoduje to oczywiście mniej skuteczne odprowadzanie ciepła, a co za tym idzie wyższe temperatury ich działania. Intel twierdzi, że wszystko jest w porządku.

Procesory Intel Alder Lake wyginają się

Wyginanie się procesorów Intel 12. generacji jest wynikiem dużego nacisku wywieranego na środek chipa, który powoduje wygięcie IHS (zintegrowanego rozpraszacza ciepła). Układy chłodzenia mają mniejszą powierzchnię styczną z procesorem, przez co układy pracują z wyższą temperaturą, czasem z niższą wydajnością. Niektórzy entuzjaści zaczęli sięgać po przeróżne metody na „prostowanie” procesorów, ale Intel przestrzega przed takimi praktykami.

„Nie otrzymaliśmy doniesień o procesorach Intel Core 12. generacji działających niezgodnie z ich specyfikacją z powodu dokonanych przez nas zmian w IHS. Nasze wewnętrzne dane pokazują, że IHS w procesorach 12. generacji do komputerów stacjonarnych może wykazywać tendencję do niewielkiego uginania się po zainstalowaniu w gnieździe. Takie niewielkie odkształcenie jest spodziewane i nie powoduje, że procesor będzie działać niezgodnie ze swoją specyfikacją. Zdecydowanie odradzamy wszelkie modyfikacje gniazda lub mechanizmu mocowania procesora. Takie modyfikacje mogą spowodować, że procesor będzie działać niezgodnie ze specyfikacją i mogą unieważnić gwarancję na produkt” — przekazał rzecznik Intela w rozmowie z Tom’s Hardware.

Wydajność nie będzie niższa – twierdzi Intel. Jest małe „ale”

Oświadczenie Intela potwierdza, że sytuacja faktycznie występuje, ale podobno nie powoduje ona problemów z wydajnością. Przedstawiciele firmy sugerują, że nie otrzymali doniesień o niezgodnym ze specyfikacją działaniu procesorów, co w teorii powinno oznaczać, że procesory nie przekraczają 100 stopni Celsjusza, a podwyższona temperatura nie przekłada się na throttling. W twierdzeniach Intela jednak pewien haczyk.

Intel nie gwarantuje, że użytkownicy procesorów będą cieszyć się ich pracę zgodną z deklarowaną częstotliwością w trybie Boost. Firma gwarantuje jedynie, że procesory będą działały zgodnie z ich częstotliwością podstawową.

W testach Tom’s Hardware i innych redakcji procesor Intel Core i9-12900K bez problemu osiągał temperaturę 100 stopni Celsjusza i obniżał wtedy swoje taktowanie. Kilka stopni mniej i… działałby wydajniej.

Użytkownicy najwydajniejszych układów chłodzenia wodnego mogą spać spokojnie, bowiem ich sprzęt zapewne poradzi sobie z nawet najgorętszymi układami Intel 12. generacji. Osoby chłodzące procesory tańszymi coolerami powietrznymi… tu może być różnie.

Źródło: Tom’s Hardware

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.