Xbox Series X i kurz – czego unikać?
Komputer stojący na podłodze z zasady nieco szybciej zasysa kurz niż komputer stojący na biurku. Wielkim zaskoczeniem nie powinien być w tym kontekście fakt, iż to samo dotyczy konsoli Xbox Series X. Specyficzna budowa konsoli powoduje, że wentylator konsoli zasysa bród z okolic urządzenia w taki sposób, że ten błyskawicznie zatyka zastosowany w środku radiator. Uwagę na ten stan rzeczy zwraca w swoim ciekawym filmie youtuber Wielki Elektronik, który prowadzi swój serwis w Kielcach.
Użytkownik Xbox Series X postanowił wysłać swój sprzęt na serwis ze względu na odczuwalne spadki płynności animacji w grach. Te wynikały z throttlingu, czyli sytuacji, w której podzespoły obniżają swoje taktowanie, celem uniknięcia przegrzania. Jak zapewne się domyślacie, kurz osadzony na radiatorze przeszkadza w skutecznym chłodzeniu go przez wentylator w konsoli. Wielki Elektronik otworzył konsolę i… musicie to zobaczyć.
Okazało się, że właściciel konsoli przez cały czas trzymał cenny sprzęt na podłodze swojego mieszkania. Najwięcej kurzu osiada na najniżej położonych powierzchniach, w związku z czym mężczyzna sam prosił się o kłopoty. Całe szczęście, że użytkownik w porę zareagował. Gdyby kurz całkowicie zatkał umieszczone na spodzie obudowy otwory wentylacyjne, konsola z czasem uległaby zapewne trwałej awarii.
Pamiętajcie o tym, aby regularnie usuwać kurz z otworów wentylacyjnych komputerów i konsol. Nie wdmuchujcie go do środka! To samo dotyczy wnętrza obudowy komputerowej. Nawet najlepsze obudowy z najskuteczniejszymi filtrami z czasem przepuszczają do środka kurz. Ten wpływa nie tylko na zwiększone temperatury podzespołów i spadek ich wydajności, ale także na zwiększenie hałasu wentylatorów, muszących pracować na coraz większych obrotach, aby skutecznie chłodzić wydzielające zwiększone ilości ciepła komponenty.
Źródło: YouTube, zdj. tyt. zrzut ekranu z filmu Wielki Elektronik @YouTube