Armagedon. Starsze telefony stracą funkcje dzwonienia i łączności już 4 stycznia

Zdarza się, że producent kończy wsparcie dla danego urządzenia, a nowe aktualizacje i funkcje nie są już dodawane. W tej sytuacji sprzęt nadal działa, a jego podstawowe funkcje nie są ograniczone. Co jednak, gdy telefon straci łączność bezprzewodową, a nawet możliwość wykonywania połączeń głosowych? To właśnie dzieje się z BlackBerry.

Niegdyś popularny producent zasłynął z szalenie wygodnych telefonów z charakterystyczną klawiaturą QWERTY. Niestety, marka nie przetrwała ery smartfonów i powoli wycofuje się ze wsparcia dla starszych urządzeń.

Od 4 stycznia wszystkie telefony i tablety z oprogramowaniem BlackBerry 7.1 lub starszym, BlackBerry 10 oraz BlackBerry PlayBook przestaną działać. Producent informuje, że niezależnie od tego, czy korzystasz z sieci Wi-Fi, czy komórkowej, nie ma gwarancji, że będziesz mógł wykonywać połączenia telefoniczne, wysyłać wiadomości tekstowe, korzystać z danych, wysyłać SMS, a nawet dzwonić pod numer alarmowy.

BlackBerry Curve 8330 / foto. Pocketnow (YouTube)

BlackBerry próbowało wrócić na rynek w 2013 roku z nowym systemem operacyjnym (BlackBerry 10), w 2015 roku producent przerzucił się na produkcję urządzeń z Androidem. Następnie, w 2016 roku, zaczął udzielać licencji na swoją markę zewnętrznym producentom, takim jak TCL. W 2020 r. teksańska firma OnwardMobility zapowiedziała, że ​​wyprodukuje urządzenie BlackBerry 5G z systemem Android z pełną klawiaturą QWERTY, które zostanie wydane w 2021 r.

Jak widać, miłośnicy klasycznych telefonów BlackBerry po 4 stycznia będą mieli spory problem. Ich urządzenia zmienią się w… nieprzydatny kawałek elektroniki.

Źródło: The Verge