5 największych błędów popełnianych przy wyborze smartfona

Maksym SłomskiSkomentuj
5 największych błędów popełnianych przy wyborze smartfona
Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat redaktorzy Instalki.pl pomagali swoim bliskim, znajomym i nieznajomym w zakupie tysięcy przeróżnych urządzeń elektronicznych. Niejednokrotnie pytano nas o polecane laptopy, desktopy, smartfony, smartwatche, wszelkiej maści akcesoria komputerowe oraz innego rodzaju elektronikę. Niestety, czasami pytania pojawiały się już po dokonaniu zakupu – „czy kupiłem dobrze?”, „czy mogłem kupić lepiej?”. Niestety, bowiem wybór wcale nie był trafiony. Na podstawie tych doświadczeń postanowiliśmy stworzyć cykl artykułów o największych błędach popełnianych przez konsumentów przy wyborze elektroniki użytkowej.

W pierwszym artykule z serii omawialiśmy 5 największych błędów popełnianych przy wyborze laptopa. Tym razem skupimy się na smartfonach.

1. Kupno smartfona na OLX, o ile…

…był kupiony na raty u operatora. Wielokrotnie ostrzegaliśmy czytelników naszego serwisu przed zakupem telefonów na OLX, Allegro Lokalnie i innych serwisach, pochodzących z umów abonamentowych. Niestety, w dalszym ciągu cała masa osób pada ofiarą oszustów. Schemat jest prosty: oszust bierze smartfon od operatora na raty i wystawia go na sprzedaż w którymś z popularnych serwisów ogłoszeniowych. Od razu po sprzedaży przestaje spłacać operatorowi raty, a kupujący zostaje z bezużyteczną „cegłą” w dłoni. Plus, T-Mobile i Orange blokują smartfony za niespłacanie abonamentu lub rat. Smartfon staje się własnością użytkownika dopiero po spłaceniu wszystkich rat. Jedyną siecią, która nie blokuje swoich smartfonów pozostaje Play.

smutny pan smartfon

Źródło: Canva Pro

Jak zdjąć blokadę IMEI? Samodzielne zdjęcie blokady IMEI nałożonej przez operatora jest działaniem sprzecznym z polskim prawem. Nie rób tego.

2. Zakup smartfona od operatora bez porównania cen

Wiele osób kupuje od operatorów smartfony na raty lub w abonamencie w ciemno, zupełnie nie licząc się z faktycznym kosztem ich zakupu. Tymczasem, operatorzy nierzadko sprzedają sprzęt na raty drożej, niż można go kupić w sprzedaży detalicznej. Różnice potrafią sięgać kilkuset złotych i aby się o tym przekonać wystarczy zerknąć na nasz wpis: Smartfon od operatora czy ze sklepu? Sprawdzamy popularne modele. Zależy Ci na zakupie ratalnym? W sieci nie brakuje ofert w postaci prawdziwych rat 0% – umowa z operatorem nie musi być najbardziej opłacalnym rozwiązaniem, jeśli płatność za sprzęt chcesz rozłożyć w czasie.

3. Wzdychanie do liczby aparatów i megapikseli

Lata mijają, a konsumenci wciąż traktują megapiksele jako wyznacznik jakości zdjęć. Megapiksele mówią nam co najwyżej o maksymalnej rozdzielczości zdjęcia, jakie da się zrobić danym aparatem… i to nie zawsze! Liczba aparatów głównych i towarzyszących im obiektywów też bywa zwodnicza. Czasem okazuje się, że pośród czterech aparatów jeden odpowiada za pomiar głębi tła, drugi za zdjęcia czarno-białe, trzeci za zdjęcia makro, a czwarty jest po prostu sensorem głównym – taki zestaw stosowany czasem w najtańszych smartfonach nie jest przesadnie użyteczny i jest w stanie go zastąpić dobrej klasy pojedynczy aparat. Przykład? Google Pixel 4A ma jeden aparat tylny, ale gwarantuję, że zrobisz nim lepsze zdjęcie niż za pomocą Xiaomi Redmi 9 z poczwórnym aparatem.

selfie
Źródło: Canva Pro

Jakość zdjęć oferowaną przez dane urządzenie najszybciej zweryfikujecie przeglądając zdjęcia testowe w recenzjach w prasie internetowej lub na YouTube.

4. Sugerowanie się pojemnością baterii w oderwaniu od specyfikacji

Czy to, że dany smartfon ma baterię o pojemności 4000 mAh musi oznaczać, że będzie działał dłużej na pojedynczym ładowaniu od smartfona z baterią 3500 mAh? Tylko teoretycznie – nie ma takiej reguły. Polacy lubią telefony z baterią, której nie trzeba ładować po kilka godzin. Zerkanie wyłącznie w stronę pojemności wyrażonej w miliamperogodzinach bywa jednak zwodnicze. Wpływ na czas pracy na baterii ma nie tylko bateria i intensywność użytkowania, ale także zastosowany procesor, ekran (jego odświeżanie, rozdzielczość, technologia), a w równie daleko idącym stopniu – oprogramowanie. Jedyny sposób to przeglądanie recenzji i sprawdzanie, który sprzęt wyróżnia się na tle pozostałych. Różnice bywają mniejsze niż mogłoby się to wydawać.

I pamiętaj: zasadniczo większość telefonów będziesz ładował codziennie, o ile tylko będziesz często z nich korzystał. Najlepsze w swojej klasie smartfony zapewniają 1,5-2 dni działania na baterii, a sporadycznie trafia się sprzęt będący w stanie przepracować jeszcze dłużej.

5. Zawężanie wyboru do konkretnej marki, bo „wujek Janusz kiedyś…”

 
meme xiaomi
Źródło: Kwejk

Nie wiem czy istnieje coś gorszego niż dobrowolne zawężanie sobie wyboru do określonej marki lub określonych marek, bo „wujek Janusz miał kiedyś Samsunga i po 2 latach mu się zepsuł”. Nie zliczę osób, które pytały mnie o radę i mówiły rzeczy w stylu: „byle nie smartfon Samsunga, bo w 1992 kupiliśmy magnetowid Samsunga i raz wciągnął kasetę z pierwszej komunii małego Brajanka”. Śmiejcie się, ale założę się, że każdy z Was zna ten specyficzny uprzedzonych konsumentów. Oczywiście rozumiem, że można być zadowolonym klientem firmy X i kupować sprzęt wyłącznie tej marki. W dzisiejszym, dynamicznie zmieniającym świecie nie ma jednak sensu pozostawać wiernym jednej marce, jeśli inna oferuje więcej w lepszej cenie. Bądź otwarty na różne propozycje – pamiętaj, że każdy producent ma w swoim portfolio lepsze i gorsze modele smartfonów.

A jakie błędy Tobie zdarzyło się popełnić przy zakupie smartfona? Być może któryś z powyższych?

Źródło: mat. własny

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.