5 największych błędów popełnianych przy wyborze laptopa

Maksym SłomskiSkomentuj
5 największych błędów popełnianych przy wyborze laptopa
Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat redaktorzy Instalki.pl pomagali swoim bliskim, znajomym i nieznajomym w zakupie tysięcy przeróżnych urządzeń elektronicznych. Niejednokrotnie pytano nas o polecane laptopy, desktopy, smartfony, smartwatche, wszelkiej maści akcesoria komputerowe oraz innego rodzaju elektronikę. Niestety, czasami pytania pojawiały się już po dokonaniu zakupu – „czy kupiłem dobrze?”, „czy mogłem kupić lepiej?”. Niestety, bowiem wybór wcale nie był trafiony. Na podstawie tych doświadczeń postanowiliśmy stworzyć cykl artykułów o największych błędach popełnianych przez konsumentów przy wyborze elektroniki użytkowej. Zaczynamy od laptopów.

1. Wybór konfiguracji ze zbyt dużą ilością pamięci RAM

Jeśli przeglądałeś kiedyś oferty przeróżnych sklepów w poszukiwaniu laptopów, masz doskonałą świadomość tego, że jeden model notebooka często jest sprzedawany w kilku, a nawet kilkunastu różnych wariantach. Te różnią się od siebie specyfikacją techniczną, a nierzadko także dodatkami. Część osób nie zdaje sobie sprawy z tego, jaka ilość pamięci RAM wystarcza do ich zastosowań. Ba, często nie zwraca nawet uwagi na ten parametr przy zakupie. Przykład? Znajoma przepłaciła kilkaset złotych za sprzęt z 32 GB RAM-u, szukając laptopa do zastosowań typowo multimedialnych. W dzisiejszych czasach laptopy z 8 GB RAM-u dają radę, a konfiguracje z 16 GB RAM-u przydają się głównie osobom wykorzystującym te urządzenia do pracy wielozadaniowej lub zastosowań profesjonalnych. Szukasz prostego laptopa dla dzieci lub do multimediów? Nie przesadzaj z RAM-em.

2. Kupno laptopa z małą ilością przestrzeni na dane

Nowoczesne laptopy sprzedawane są z dyskami SSD o przeróżnych pojemnościach. Podstawowe konfiguracje miewają 256 GB pamięci na pliki, co często okazuje się przestrzenią zbyt małą. Problem nie występuje, jeśli dany laptop oferuje miejsce na dodatkowy dysk lub pozwala z czasem wymienić domyślny nośnik – najlepiej bez utraty gwarancji. Niestety, wiele najtańszych laptopów dysponuje pamięcią eMMC (32/64/128 GB), której nie da się rozszerzyć. Jeśli szukasz naprawdę taniego laptopa, unikaj pamięci eMMC i szukaj sprzęty z dyskami korzystającymi ze złącza SATA, M.2 SATA lub M.2 PCIe.

3. Zakup sprzętu bez systemu operacyjnego

pani laptop
Źródło: Canva Pro

Niektórzy konsumenci zupełnie niesłusznie zakładają, że skoro kupują laptop w sklepie, to będzie on zawsze gotowy do działania od razu po wyjęciu z pudełka. Niestety, nie jest to regułą. Konfiguracje w najniższych cenach sprzedawane są na ogół bez systemu operacyjnego. Czy to aż tak duży problem? Jeżeli ktoś jest zwolennikiem pirackich systemów operacyjnych lub „używanego” Windowsa 10 z Allegro za 5 złotych i nie jest dla niego wielkim problemem samodzielna instalacja OS-u, to… nie. Należy jednak pamiętać, że laptopy kupują także osoby o mniejszej wiedzy technicznej i takie, które chcą korzystać z legalnego oprogramowania. W ich przypadku często już po zakupie wymarzonego sprzętu okazuje się, że muszą wydać dodatkowe kilkaset złotych na system. Jasne, można teoretycznie korzystać z Windows 10 za darmo, ale…

4. Procesor i karta grafiki nieadekwatne do potrzeb

Oto kolejny problem wynikający z nikłej wiedzy większości konsumentów na temat technikaliów związanych z procesorami i kartami graficznymi. Czy winą kupujących jest to, że niewiele mówią im te wszystkie Intel Core i3, Core i5, Core i7 oraz AMD Ryzen 5, Ryzen 7 i Ryzen 9? Że nie widzą różnicy pomiędzy Intel HD Graphics 4600 i GeForce RTX 2070? Z jednej strony: nie wszyscy muszą znać się na wszystkim, z drugiej… wypadałoby zrobić choć podstawowe rozeznanie, kupując sprzęt za wcale nie tak małe pieniądze.

Pamiętam do dziś dwie dość przykre sytuacje. W pierwszej uboga rodzina szukała niedrogiego komputera do nauki zdalnej dla dziecka oraz pracy zdalnej dla rodziców. Postawiła w gruncie rzeczy na tani model… w konfiguracji z procesorem Intel Core i7, który wcisnął głowie rodziny sprzedawca. Procesor tej klasy jest zupełnie zbyteczny w przypadku tego rodzaju zastosowań – zapłacono zań parę stówek „ekstra”. Intel Core i3 dałby radę. Druga dotyczy wydarzenia sprzed paru lat, kiedy to dziecku za pieniądze z komunii kupiono wymarzony komputer do gier… ze zintegrowaną kartą graficzną. Powód? Wartość towarzysząca nazwie Intel HD Graphics była wyższa niż ta obok nazwy NVIDIA GeForce GTX. Takie rzeczy naprawdę mają miejsce.

5. Zakup laptopa zamiast desktopa

 
gaming pc
Źródło: Canva Pro

To chyba najczęstszy błąd towarzyszący podjęciu decyzji o zakupie notebooka. Laptop z zasady jest sprzętem przenośnym – takim, którego używamy w podróży, przenosimy pomiędzy szkołą i domem lub domem i miejscem pracy. Na pewno nie jest urządzeniem zoptymalizowanym konstrukcyjnie pod kątem pracy stacjonarnej. Tymczasem… zaskakująca liczba osób decydujących się na zakup laptopa korzysta z niego *WYŁĄCZNIE* w trybie stacjonarnym. Panie i Panowie, w tej roli znacznie lepiej spisuje się komputer stacjonarny. Lepiej chłodzony, pracujący ciszej i w podobnej cenie na ogół wydajniejszy. Kupujcie laptopy tylko wtedy, jeżeli faktycznie macie zamiar korzystać z nich mobilnie. Jeżeli ma to być sprzęt do pracy stacjonarnej, postawcie na desktopa. Macie małe mieszkanie? Wybór PC-tów zamkniętych w kompaktowych obudowach mATX jest obecnie kolosalny.

A jakie błędy Tobie zdarzyło się popełnić przy zakupie laptopa? Być może któryś z powyższych?

Źródło: mat. własny

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.