Wprowadzany po cichu Nvidia GeForce GT 1010 na miarę problematycznych czasów

{reklama-artykul}Najbardziej pożądane są obecnie karty graficzne z linii Nvidia GeForce RTX 3000. Topowa moc, ale niestety niemalże zerowa dostępność i zawyżone ceny. Najnowsze AMD Radeony otrzymały w zasadzie tylko papierową premierę. Nieco starsze mniej wydajne (choć wciąż gamingowe konstrukcje) częściowo również wyparowały z rynku, a te które są, mają kosmiczną wycenę. Jeśli budujemy komputer na Intelu, to możemy na razie przeczekać sytuację na integrze, właściciele większości CPU AMD muszą jednak coś kupić. Pozostają stare używane karty. Ale nie tylko.

Nvidia GeForce GT 710 w końcu z następcą

Nvidia widać zbiera się do premiery GeForce GT 1010. Jeśli nie macie zintegrowanej grafiki i zamierzacie zaopatrzyć się w jakikolwiek najtańszy nowy GPU do wyświetlania obrazu w oczekiwaniu na lepsze czasy, albo po prostu nie macie wymagań i granie czy dodatkowa mocna akceleracja np. w programach do obróbki obrazu was nie interesuje (komputery do pracy, HTPC, kioski multimedialne i tak dalej), to konstrukcje pokroju Nvidia GeForce GT 1030 czy GT 710 są dla was.

Zobacz również: ASUS Z590. Wyciek flagowych płyt głównych dla Intel Core Alder Lake

Wkrótce może się to tyczyć też GT 1010. Patrząc po numerze, to bezpośredni następca GT 710, na którego musieliśmy naprawdę długo czekać. Nie został wydany w chwili świetności serii GTX 1000, ani nawet RTX 2060 / GTX 1600, a dowiadujemy się o nim dopiero po kilku miesiącach obecności RTX 3000 na rynku. Poza tym zostawiono lukę i nie ma żadnego GT 910. Przynajmniej na desktopach, bo dostaliśmy GT 910M.

Firma mogła równie dobrze wypuścić jakiś chip graficzny RT 2010 czy RT 3010, ale odświeżenie najniższego segmentu jako element linii Pascal jest o wiele lepszym posunięciem. Grafiki o najniższej wydajności (z linii GT x10 lub GT x05) nie potrzebują śledzenia promieni i DLSS, bo i tak nie będą wykorzystywane do grania. Poza tym starsza architektura nie będzie zabierała cennego miejsca na linii produkcyjnej Samsunga dedykowanej najnowszym chipom Nvidia Ampere RTX 3000.

Cicha premiera bardzo podstawowej grafiki Nvidii

No dobrze, ale jak w ogóle doszło do odkrycia GT 1010? Przecież Nvidia nie zapowiadała tego układu. Okazuje się, że firma wprowadza go po cichu. Jeden z internautów prowadzący kanał Dapz na YouTube, znalazł GT 1010 w sekcji pobierania sterowników Nvidii. Sam przed chwilą sprawdzałem i faktycznie można wybrać taki model w sekcji driverów. Po braku znalezienia stosownych informacji w Google czy na forach, Dapz postanowił po prostu zapytać na chacie pomocy Nvidii. Pracownik firmy potwierdził istnienie takiej jednostki, ale zaznaczył, że została dopiero zapowiedziana (widać bardzo po cichu), ale jeszcze nie jest wypuszczona na rynek i nie ma tez informacji na temat jej specyfikacji technicznej.

GeForce GT 1010 już teraz widnieje w sekcji pobierania sterowników Nvidii / foto. Nvidia – Instalki.pl

Specjaliści zajmujący się bardziej poważnie tematem donoszą, że Nvidia GeForce GT 1010 została oparta na architekturze Pascal i przyciętym układzie GP108, który zawiera 256 rdzeni CUDA taktowych z częstotliwością 1228 MHz (w booście do 1468 MHz). Ma tez 2 GB pamięci GDDR5 i 64-bitową magistralę. Konstrukcja powinna mieć TDP na poziomie 30 W i rekomendowany zasilacz do PC o mocy jedynie 200 W. Nie potrzeba dodatkowego zasilania poza tym przesyłanym złączem PCI-Express z płyty głównej. Grafika zostanie zaopatrzona w dwa wyjścia DVI i jedno mini-HDMI. Niestety nie znamy jeszcze cen ani dokładnej daty premiery, jednak GeForce GT 1010 może zainteresować wyłącznie osoby bez jakiejkolwiek grafiki, nawet wbudowanej. W końcu obecne zintegrowane rozwiązania Intela czy AMD wcale nie są gorsze.

Zobacz również: Flagowy Intel Core i9 11 gen wygrywa w grach z AMD Ryzen 5900X. 8 rdzeni lepsze od 12

Źródło: tomshardware / Dapz @ YouTube / Foto tytułowe: Instalki.pl