Karty NVIDIA GeForce potrafią więcej, niż myślisz

Maksym SłomskiSkomentuj
Karty NVIDIA GeForce potrafią więcej, niż myślisz
Od kiedy rozpocząłem swoją przygodę z komputerami osobistymi gdzieś w połowie lat 90′ XX wieku, korzystałem już z co najmniej kilkudziesięciu modeli kart graficznych. Tak duża rotacja różnych układów od różnych producentów wynika nie tylko z mojego zamiłowania do świata nowych technologii i czystej ciekawości, ale także specyfiki pracy dziennikarza technologicznego. Od dłuższego już czasu w moim komputerze stacjonarnym oraz laptopie goszczą karty graficzne NVIDIA i nie dzieje się tak bez przyczyny. Uważam, że są to obecnie najlepsze rozwiązania nie tylko dla graczy, ale także profesjonalistów i zaraz powiem Wam, dlaczego tak uważam.

GeForce RTX i GeForce GTX, czyli każdy znajdzie coś dla siebie

Wiecie zapewne doskonale, że od jakiegoś czasu na ofertę firmy NVIDIA składają się wydajniejsze karty graficzne GeForce RTX oraz przystępniejsze cenowo układy GeForce GTX. Rozwój technologii sprawił, że do zabawy w rozdzielczości Full HD w wysokich detalach i 30-60 klatkach na sekundę w wielu przypadkach wystarczą nawet tańsze konstrukcje. Właśnie dzięki temu zakup laptopów gamingowych ze średniej półki cenowej stał się bardziej kuszący niż kiedykolwiek wcześniej.

Dzięki kartom graficznym NVIDIA notebooki stały się świetnymi konstrukcjami nie tylko do zabawy, ale także nauki i pracy. Miniaturyzacja, poprawa oszczędności energetycznej i skuteczniejsze układy chłodzenia – to wszystko sprawia, że dzisiejsze laptopy gamingowe przypominają ultrabooki sprzed lat. Nie kojarzymy już ich z ciężkimi i głośnymi „klockami”, a małymi dziełami sztuki o zaskakująco wysokiej mocy obliczeniowej. Faktów nie da się oszukać – GPU od NVIDIA napędzają najszybsze na świecie laptopy dla graczy i twórców.

Nawet tańsze karty graficzne GTX umożliwiają zabawę w rozdzielczości Full HD, ale osoby naprawdę angażujące się w wirtualną rozgrywkę wzdychają do układów z serii GeForce RTX, zwłaszcza tych napędzających komputery stacjonarne. I nic w tym dziwnego.

RTX ON!

Konstrukcje NVIDIA GeForce RTX to przede wszystkim słynny już ray tracing. RTX ON to nie tylko puste hasło marketingowe – śledzenie promieni w czasie rzeczywistym to przełomowa technika, która odmieniła gry nie do poznania. Realistyczne symulowanie fizycznego zachowania promieni świetlnych czyni wirtualne krainy o krok bliższe fotorealizmowi. Cyberpunk 2077, Metro: Exodus, Battlefield V, Shadow of the Tomb Raider… najpiękniejsze gry nie byłyby tak piękne, gdyby nie ray tracing.

Symulowanie raytracingu nie jest możliwe bez odpowiedniej architektury GPU. Wprowadzone jako nowość w architekturze Turing rdzenie RT, zostały udoskonalone przy okazji premiery nowych kart NVIDIA RTX 3000. Teraz radzą sobie z obliczeniami jeszcze lepiej niż w przypadku kart GeForce RTX 2000, przy zachowaniu wyższej płynności rozgrywki. Konkurencja jest w tej kwestii co najmniej o krok do tyłu.

Jak zwiększyć liczbę klatek w grach za darmo i to nawet o 50%? Cóż, wystarczy mieć w swoim komputerze kartę graficzną NVIDIA i grać w jeden z tytułów z zaimplementowaną obsługą techniki NVIDIA DLSS. Czym jest Deep Learning Super-Sampling? Najprościej rzecz ujmując jest to nowoczesna forma wygładzania krawędzi, wykorzystująca rdzenie Tensor obecne w kartach GeForce RTX. Dzięki niej granie w 1440p i 4K jest na wyciągnięcie ręki, a 144 klatki na sekundę w grach Full HD nie są dla układów NVIDIA większym wysiłkiem. Jak to działa?

NVIDIA wykorzystuje sieć neuronową i głębokie uczenie do pobierania relatywnie niewielkiej liczby próbek na piksel w porównaniu do klasycznego anti-aliasingu, nie obciążając przy tym istotnie układu graficznego. Sieć neuronowa tworzy na tej podstawie 64 próbki na piksel z jednej tylko próbki na piksel obrazu źródłowego. Rdzenie Tensor obecne wyłącznie w kartach GeForce RTX wykonują niezbędne obliczenia, zwalniając z tego zadania Shadery, które odpowiadają w tym czasie za inne działania. Zaawansowane renderowanie oparte na SI sprawia, że jakość obrazu w danej rozdzielczości jest zbliżona lub wyższa (!) od natywnej, a gracze mogą cieszyć się zwiększoną wydajnością!

W grach liczą się nie tylko klatki

Od lat NVIDIA rozwija przeróżne technologie, mające dać użytkownikom urządzeń tej marki przewagę nad innymi graczami w rozgrywce online. Do szerokiej puli rozwiązań, do których zaliczamy choćby DLSS i G-Sync przy okazji premiery kart GeForce RTX 3000 dołącza także NVIDIA Reflex. Technika ta dba o minimalizowanie opóźnień i znacznie lepszą responsywność w przypadku komputerów wyposażonych w układy z serii GeForce RTX 3000 i monitory z NVIDIA G-Sync. Ma to kolosalne znaczenie w grach pokroju Valorant, Call of Duty: Warzone, Fortnite, Apex: Legends i podobnych, i może zdecydować czy zdołasz wyeliminować oponenta jeszcze zanim ten… zdąży Cię zobaczyć.

Aby zrozumieć działanie NVIDIA Reflex, należy mieć świadomość skomplikowanego procesu zachodzącego od chwili wykonania fizycznej akcji przez gracza, do momentu wyświetlenia jej w cyfrowej postaci na ekranie monitora. Ruch myszką, przetworzenie informacji przez procesor, wysłanie jej do kolejki, następnie do GPU, skąd trafia na wyświetlacz – wszystko to generuje dodatkowe milisekundy opóźnienia. Jak je minimalizować? Kupić wydajniejszą kartę graficzną, monitor o wyższej częstotliwości odświeżania obrazu lub… włączyć technikę NVIDIA Reflex. Zyski prezentuje poniższa grafika.

nvidia reflex

Co niezwykle istotne, technologia NVIDIA Reflex nie jest zarezerwowana tylko dla najzamożniejszych. NVIDIA Reflex SDK wspiera GPU nawet z 2014 roku, co oznacza, że skorzystają z niej także posiadacze kart GeForce GTX serii 900.

NVIDIA to także rozwiązania dla twórców

„Zieloni” pamiętają rzecz jasna o osobach, które swoje komputery wykorzystują nie tylko do zabawy, ale także do pracy. Wyrazem tego są chociażby laptopy wyposażone w układy graficzne Quadro RTX, czy też sterowniki NVIDIA Studio. Producent zapewnia im ponadto przydatne oprogramowanie, w postaci chociażby aplikacji NVIDIA Broadcast, wykorzystującej potencjał drzemiący w układach GeForce i Quadro RTX.

W telegraficznym skrócie, NVIDIA Broadcast przekształca dowolny komputer w profesjonalne studio transmisyjne. Narzędzie pozwala wynieść na nowym poziom transmisje na żywo, rozmowy głosowe i przesyłane wideo – wszystko dzięki ulepszeniom obrazu i dźwięku z wykorzystaniem SI. Wirtualne tła pozwalają zapomnieć o konieczności korzystania z kłopotliwego zielonego ekranu (green screena), automatyczne usuwanie szumu tła idealnie wycina szum mikrofonu i odgłosy pisania na klawiaturze, a automatyczne dopasowanie obrazu sprawia, że streamując swoją rozgrywkę będziesz widziany idealnie w centrum kadru swojej kamerki.

Wycinek możliwości programu NVIDIA Broadcast pokazuje poniższe nagranie.

A jeśli przy aplikacjach jesteśmy, znasz już NVIDIA GeForce Experience?

Masz kartę NVIDIA? Zainstaluj GeForce Experience, bo warto

Każdorazowo, gdy użytkownik karty graficznej NVIDIA mówi mi, że nigdy nie słyszał o oprogramowaniu NVIDIA GeForce Experience, chwytam się za głowę. To absolutny must have. Ta niebywale praktyczna aplikacja pozwala przede wszystkim na wygodną aktualizację sterowników graficznych, dosłownie za pomocą dwóch, trzech kliknięć. Przy okazji może automatycznie konfigurować najpopularniejsze gry w taki sposób, aby działały i wyglądały jak najlepiej na danym komputerze. Ponadto, umożliwia robienie zrzutów ekranów i rejestrowanie filmów z gier w taki sposób, by gracz tego w ogóle nie odczuwał. O dziwo, na tym możliwości narzędzie wcale się nie kończą. Ba, od tego się zaczynają!

NVIDIA Ansel wynosi na zupełnie nowy poziom zapisywanie zrzutów ekranów z gier. Uwierz, screenshoty w 2D staną się dla Ciebie passe, gdy po raz pierwszy uwiecznisz wycinek rozgrywki dzięki tej technice. NVIDIA Ansel pozwala dosłownie zamrozić fragment wspieranej gry i przeglądać go później w trójwymiarze, z 360-stopniowym zakresem pola widzenia i w trybie HDR. Tryb superrozdzielczości oznacza, że przechwycone obrazy da się zapisać nawet w 33-krotności rozdzielczości 1080p – także w formacie RAW z wykorzystaniem EXR, by móc je następnie edytować. Lepiej upewnij się, że masz miejsce na dysku na tak szczegółowe grafiki… 😉

Udało Ci się zrobić epickiego clutcha 1 v 5 w CS:GO, a przed rozpoczęciem rozgrywki nie włączyłeś nagrywania? A może w niesamowitym stylu fragowałeś w Fortnite, Apex Legends lub War Thunder i boisz się, że nikt tego nie zobaczy? Możesz być spokojny o to, że najciekawsze wycinki Twoich potyczek będą zapisane, o ile masz kartę graficzną NVIDIA GeForce i aktywowałeś funkcję NVIDIA Highlights. Ta w automatyczny sposób zapisuje kluczowe momenty z rozgrywki – clutche, ciekawe fragi i zagrania decydujące o zwycięstwie.

Po przechwyceniu klipu gracze mogą go udostępnić wprost na Facebooka lub YouTube bezpośrednio z nakładki GeForce Experience w grze. Dodatkowo, nic nie stoi na przeszkodzie, aby przyciąć swoje ulubione 15 sekund i udostępnić je w postaci animowanego GIF-a – wszystko to bez konieczności opuszczania gry!

NVIDIA Freestyle to funkcja, którą traktuję jako ciekawostkę, ale i tak chciałbym Wam o niej powiedzieć, abyście byli w pełni świadomi tego, co potrafią karty graficzne GeForce RTX i GTX za sprawą odrobiny software’owej magii NVIDIA. Wystarczy zainstalować oprogramowanie GeForce Experience i wcisnąć Alt + F3, aby odmienić ogrywany przez siebie tytuł nie do poznania. NVIDIA Freestyle umożliwia dostosowanie wyglądu rozgrywki w czasie rzeczywistym do własnych upodobań, dzięki zestawowi 15 filtrów i 38 różnych ustawień. Trudno sobie wyobrazić? Zobacz jak to wygląda poniżej lub… sprawdź na swoim pececie!

Jak sami widzicie, wybór karty graficznej nie sprowadza się jedynie do oceny wydajności czy też ceny danej konstrukcji. Nowoczesne układy graficzne to znacznie więcej niż tylko moc obliczeniowa – to także towarzyszące im technologie, realnie uprzyjemniające użytkowanie. Wypróbujcie któreś z nowoczesnych GPU NVIDIA, a z pewnością nie będziecie zawiedzeni.

Materiał powstał we współpracy z firmą Komputronik

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.