Palit i Gainward ogłosili ceny swoich RTX 3070. Kilka modeli, które mogą być hitami

Jan DomańskiSkomentuj
Palit i Gainward ogłosili ceny swoich RTX 3070. Kilka modeli, które mogą być hitami
{reklama-artykul}Kiedy Nvidia zapowiadała nową rodzinę kart graficznych z drugiej generacji modeli ze wsparciem dla hardwareowego śledzenia promieni i DLSS, najbardziej opłacalnym modelem z trojga (RTX 3090, RTX 3080 i RTX 3070) zdawała się najniższa propozycja. Mimo to, wciąż jest szalenie wydajną kartą, która niedługo powinna pojawić się w sklepach.

Po dwa modele Gainward i Palit na pierwszy rzut RTX 3070

Zapewne znów w bardzo ograniczonej licznie podobnie do RTX 3080 i RTX 3090, ale szczęśliwcy, którym uda się zamówić blisko premiery wersje Founders Edition od samej Nvidii, ale też autorskie innych firm, powinni być bardzo usatysfakcjonowani stosunkiem ceny do wydajności. A co konkretnie będzie miał do zaoferowania Palit i Gainward?

Palit RTX 3070Opis karty Palit GeForce RTX 3070 GamingPro / foto. Palit- Instalki.pl

Pierwsze testy już w sieci, ale Nvidia GeForce RTX 3070 ma pojawić się w sprzedaży dopiero za dwa dni 29 października. Jeśli chodzi o Founders Edition od Nvidii, to w cenie 2359 złotych (w USA za 499 dolarów), co przy modelu porównywalnym do GeForce RTX 2080 Ti i zauważalnie wydajniejszym od RTX 2080 Super, wypada naprawdę atrakcyjnie. Produkty przygotowane przez Palit i Gainward będą nieco droższe, ale wciąż z bardzo dobrą zależnością pieniędzy do generowanych klatek animacji w grze na sekundę. Według informacji z komunikatu firmy, Palit RTX 3070 GamingPro będzie dostępny za 2649 złotych, Palit RTX 3070 GamingPro OC za 2699 złotych, Gainward RTX 3070 Phoenix w cenie 2699 złotych, a Gainward RTX 3070 Phoenix GS najdrożej za 2799 złotych.

W oczekiwaniu na RTX 3070 GameRock Edition

W późniejszym czasie będzie można nabyć też modele z lubianej linii GameRock Edition, choć nie podano, kiedy dokładnie pojawią się w sklepach. Zapewne znów będą tradycyjne problemy z dostępnością w sklepach stacjonarnych i internetowych. To raczej pewne, bo problemy serii RTX 3000 potwierdził jakiś czas temu nawet sam CEO Nvidii.

Zobacz również:
 Część koncernu MSI sprzedawała grafiki RTX 3080 po spekulacyjnych cenach

Źródło i foto: Palit

Udostępnij

Jan DomańskiDziennikarz publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Skupia się głównie na tematyce związanej ze sprzętem komputerowym i grami wideo.