Test Xiaomi Mi TV Stick. Zmień stary TV w smart Android TV za bezcen

Jan DomańskiSkomentuj
Test Xiaomi Mi TV Stick. Zmień stary TV w smart Android TV za bezcen
{reklama-artykul}Obecnie ciężko kupić telewizor bez funkcji smart czy choćby podstawowych multimedialnych jak odtwarzacza plików z nośników USB. Część producentów oferuje swój system smart TV np. WebOS czy Tizen, ale w zasadzie największe możliwości ma Android TV. Jednak jeśli mamy bardzo tani odbiornik lub jakiś starszy, a może chcemy mieć funkcje smart w rzutniku czy monitorze, to nie trzeba kupować od razu całego nowego urządzenia. Wystarczy dodać niedrogie akcesorium. Xiaomi Mi TV Stick zamieni każdy ekran z HDMI w wygodny i przyjemny smart TV na systemie Android TV.

Minikomputer jak przerośnięty pendrive

Sam w jednym pokoju mam stary telewizor Sony, którego obraz i dźwięk wciąż robi wyjątkowo dobre wrażenie mimo full HD i braku HDR, ale bardzo brakuje mu funkcji smart. Otrzymał je w postaci przystawki Xiaomi Mi Box S 4K, ale teraz mógłbym zamiast niej wybrać tańszy Xiaomi Mi TV Stick i nie przepłacać. Choć zarówno Xiaomi Mi TV Stick jak i Xiaomi Mi Box S 4K nie należą do drogich sprzętów.

Xiaomi Mi TV StickZawartość zestawu – stick, pilot, ładowarka sieciowa USB, kabel USB-microUSB / foto. Instalki.pl

Urządzenie jest podobne do innych sticków, czyli wygląda jak mocno przerośnięty pendrive lub modem, ale z HDMI zamiast USB. Cała obudowa jest czarna, ale jedna połowa matowa, druga błyszcząca. Poza logiem Mi znajdziemy na niej wystający męski wtyk HDMI, microUSB będące źródłem zasilania i białą diodę sygnalizującą pracę Xiaomi Mi TV Sticka. W zestawie poza papierami dostajemy też pilot Bluetooth oraz sieciową ładowarkę USB z kablem USB-microUSB. Zasilacz można często zastąpić bezpośrednim wpięciem do USB telewizora, a wtedy często nawet nie widać, aby coś dodatkowego wystawało nam z odbiornika, albo odchodziły ponadprogramowe kable.

Można też trafić na taki TV, który dostarczy za mało energii do przystawki i ta będzie się restartować lub nagle wyłączać. W niektórych telewizorach, monitorach czy projektorach, gniazda HDMI są ułożone na tyle ciasno lub tak niekorzystnie w stosunku do samej obudowy, że nie da się wpiąć Xiaomi Mi TV Stick do HDMI obok zajętego innego portu lub nawet w pojedynkę. Kilkunastocentymetrowa przedłużka HDMI nie byłaby odczuwalna dla portfela, a na pewno wielu użytkowników podziękowałoby za taki dodatek. Niestety Xiaomi na niej zaoszczędziło. Jest jednak szansa, że dostaniecie ją w zestawie, bo sporo sprzedawców dodaje gratis takie akcesorium.

Specyfikacja Xiaomi Mi TV Stick:

  • Czterordzeniowy procesor ARM 64-bit, 4 x 2,0 GHz Cortex A53
  • Grafika Mali 450
  • RAM 1 GB
  • Pamięć wewnętrzna 8 GB
  • Rozdzielczość do 1920 x 1080 (full HD), 60 Hz
  • System Android TV 9.0
  • WiFi ac 2,4 i 5 GHz, Bluetooth 4.2
  • HDMI 2.0a, microUSB (zasilanie)
  • Obsługa dolby, sklep Google Play, głosowy Asystent Google
  • Wymiary 92 x 30 x 15 mm, waga 29 g
  • W zestawie: pilot Bluetooth z mikrofonem (bez baterii), zasilacz, kabel microUSB-USB

Android TV, czyli ogrom multimedialnych możliwości

Mimo tego, że Xiaomi Mi TV Stick można kupić już nawet za około 135 złotych (na AliExpress), to dostajemy pełnoprawnego Androida TV 9.0, który ogromnie rozszerzy możliwości telewizora. Nie jest to zwykły Android z telefonu z dziwną chińską nakładką, tylko oficjalny Android TV dostępny także w telewizorach. Wygodnie steruje się pilotem, a całość została prawidłowo przygotowana z dbałością o taki typ konsumpcji treści. Do czego może przydać się nam Android TV? Wymienię kilka możliwości z przykładowymi aplikacjami.

Xiaomi Mi TV StickZależnie od telewizora, czasem Xiaomi Mi TV Stick może mocno wystawać, ale zwykle nie / foto. Instalki.pl
Oglądanie internetowych materiałów wideo z najróżniejszych darmowych i płatnych serwisów (YouTube, Netflix, HBO Go, Amazon Prime Video, Ipla, TVP VOD), słuchanie muzyki (YouTube, Spotify, Deezer) czy radia (Tune In), tradycyjna telewizja nadawana przez sieć (WP Pilot, Canal+), strony internetowe także z zagnieżdżonymi wideo (Puffin TV), przeglądanie naszej biblioteki plików filmowych, muzycznych i zdjęć (Kodi), granie w gry bezpośrednio na TV (jest sporo tytułów) lub streamując z naszego PC (Steam Link) czy chmury (GeForce Now), sterowanie smart home, sprawdzanie pogody, przesyłanie obrazu i dźwięku z naszych smartfonów lub komputerów (wbudowany odbiornik Chromecast) i o wiele więcej.

Lekko przycięty Mi Box S 4K też daje radę

Podzespoły Xiaomi Mi TV Stick są bardzo podobne do Xiaomi Mi Box S 4K, ale ma tylko połowę jego RAM. Czterordzeniowy i 64-bitowy procesor ARM Cortex-A53 (2 GHz na rdzeń) z grafiką Mali-450, 1 GB RAM, 8 GB miejsca na dane, Bluetooth 4.2, dwuzakresowe WiFi ac, złącze HDMI z obsługą 1080p 60 Hz. I w zasadzie, to tyle.

Xiaomi Mi TV StickAndroid 9 i aktualizacje zabezpieczeń z lipca 2020 roku / foto. Instalki.pl

Sam pracowałem z bogatym pakietem aplikacji. Tylko kilka zaimplementowano fabrycznie, resztę doinstalowałem i już na początku, nawet przed jakimkolwiek włączeniem urządzenia, bardzo obawiałem się komfortu pracy Mi TV Sticka z 1 GB RAM. Okazuje się, że niesłusznie. Przy pierwszym odpaleniu przystawki Xiaomi, połączeniu się z WiFi i zalogowaniu na swoje konto Google, najlepiej od razu przejść do aktualizacji systemu, a po jej przeprowadzeniu zainstalować cały pakiet swojego oprogramowania i włączyć aktualizację już wstępnie zaimplementowanych aplikacji. Na koniec zalogować się w różnych usługach i zrestartować system.

Zobacz również: Test 55-calowego Xiaomi Mi TV 4S. Sprawdzamy, czy tani telewizor może być dobry

Chwilę zejdzie, ale później praca powinna być zaskakująco płynna. Mimo niewielkiej pamięci, Xiaomi Mi TV Stick działał nadzwyczaj żwawo. Zdarzały się jakieś małe przycięcia, czy wyłączenia aplikacji, ale nie były częste. Widać ograniczenie do 1080p i dobra optymalizacja robi swoje. To jednak nie smartfon, który ma o wiele więcej na głowie. Nie trzeba panicznie obawiać się 1 GB RAM, co bardzo pozytywnie zaskakuje

Drobne braki podczas pracy Xiaomi Mi TV Stick

To nie znaczy, że nie ma żadnych bardziej zauważalnych wad. W Mi Boxie, ale też Mi TV Sticku, brakuje zaimplementowanej przez niektórych innych producentów możliwości kasowania z tła aplikacji, których w tej chwili już nie używamy. Zamiast minimalizować okienka, lepiej je całkiem zamykać przy tak małym zasobie RAM. To nie PC czy smartfon, więc model użytkowania jest inny i konieczność załadowania od początku nie powinna tak przeszkadzać. Bez tego, dla pełnej płynności powinniśmy co jakiś czas restartować nasze Xiaomi, jeśli już zauważymy jakieś problemy, ale to nic przesadnie częstego.

Xiaomi Mi TV StickPo włączeniu statystyk YouTube, widać że Xiaomi Mi TV Stick nie traci wyświetlanych klatek / foto. Instalki.pl

Za to denerwować może kwestia wbudowanego WiFi. Mając router w tym samym pomieszczeniu, wszystko będzie działać dobrze, ale ściany nie lubią się z Xiaomi Mi TV Stickiem. Mój Mi Box S 4K znajduje się dwa pomieszczenia dalej i w jego wypadku WiFi pracuje niestabilnie, są duże pingi, a połączenie bywa zrywane. Dlatego wpinam go kablowo do sieci po zwykłej skrętce. Specjalnie kupiłem kartę sieciową Ethernet na USB (ma też rozgałęziacz 3 x USB, więc nie tracę portu tylko na sieciówkę). Mi TV Stick wcale nie ma lepszego WiFi, ale jest w gorszym położeniu, bo brak USB i odpada opisane wyjście awaryjne. Trzeba mieć jak najmniej przeszkód na drodze do routera, a najlepiej trzymać go w tym samym pokoju.

Prosty i wygodny pilot

Niewielki pilot, choć i tak większy od samego Xiaomi Mi TV Sticka, nie ma zbyt dużej liczby przycisków. Włącznik (krótkie naciśnięcie usypia lub wybudza sprzęt, dłuższe pokazuje menu z możliwością restartu), cztery kursory w formie pierścienia otaczającego guzik potwierdzenia, trzy systemowe przyciski Androida TV (menu zainstalowanych aplikacji, cofnij i home), regulacja głośności, skróty jednym przyciskiem do Netflixa i Amazon Prime Video oraz wywoływanie głosowego Asystenta Google.

Xiaomi Mi TV StickWygodny pilot, który dobrze trzyma się w ręku, jest znacznie większy od samego Mi TV Sticka / foto. Instalki.pl

Pilotem steruje się naprawdę przyjemnie, bo cały interfejs systemu i dostępne aplikacje są przystosowane do nawigacji jak po telewizorze. Kursory w lewo i prawo często pełnią rolę przewijania, a „ok” zazwyczaj można użyć jako play i pauzy. Jedynie wpisywanie słów nie jest zbyt szybkie na klawiaturze ekranowej, kiedy trzeba wybierać każdy znak po kolei.

Zamiast tego w wielu miejscach z paskiem do wprowadzania tekstu, można po prostu nacisnąć na ikonę dyktowania głosowego. Pilot w miejscu, w którym normalnie miałby diodę IR (komunikuje się przez Bluetooth, więc nawet nie trzeba go nakierowywać na Mi Sticka), został zaopatrzony w mikrofon, a sama przystawka w mechanizm rozpoznawania mowy, także po polsku. Jest też coś ciekawszego od zwykłego dyktowania zamiast pisania.

Głosowy Asystent Google i wbudowany Chromecast

Chodzi o Asystenta Google. To ten sam program (lekko zmodyfikowany), który znacie ze smartfonów i tabletów czy smart głośników (choć w tych ostatnich wyjątkowo nie rozpoznaje polskiego języka). Po naciśnięciu dedykowanego guzika i wygłoszeniu jakiś słów, domyślnie stara się wyszukać je głównie w zasobach YouTube, ale też np. Netflixa, Ipli, Kodi, TVN Playerze, Canal+ i kilku innych aplikacji. Inną możliwością jest zapytanie o informacje (pogodę, definicję jakiegoś wyrażenia, wynik działania matematycznego, ruch na trasie w dane miejsce oraz odległość i tak dalej), sterowanie urządzeniami smart home itp.

Xiaomi Mi TV StickWywoływane przyciskiem podręczne menu zainstalowanych aplikacji / foto. Instalki.pl

Niestety asystent w sprzęcie telewizyjnym nie zawsze wie, czy chodzi nam o wyszukanie treści multimedialnych czy coś innego, więc zdarzają się kwiatki jak „wyłącz światło” wyszukiwane w YouTube zamiast realizowane w formie komendy. Jeśli zwykle ograniczamy się do pierwszego działu, to nie problem.

Nie mając pod ręką pilota możemy posiłkować się przygotowaną przez Google uniwersalną aplikacją Android TV Remote i użyć smartfonu w tej roli. Nawet poniekąd wygodniej, bo z możliwością wpisywania tekstu klawiaturą ekranową. A może po prostu robić wszystko na smartfonie? Wbudowany Chromecast pozwala na przesyłanie zawartości ekranu i dźwięków z telefonów oraz tabletów z systemem Google, ale też np. komputerów z Windowsem.

Xiaomi Mi TV StickNiby stary telewizor, a jak widać nie ma problemu z funkcjami smart / foto. Instalki.pl

Akceptuje także funkcje typowe dla Chromecasta, kiedy w zgodnych aplikacjach (np. YouTube i YouTube Music, część VOD i gier) na smartfonie wybieramy tylko pozycje do obejrzenia, a sam program może pracować nawet tylko w tle (nie licząc gier, gdzie staje się gamepadem). Nie ma sensu kupować osobnego Google Chromecasta. Xiaomi Mi TV Stick oferuje to samo i o wiele więcej z racji całego systemu Android TV, a cena jest nadzwyczaj atrakcyjna. No chyba, że zależy nam na 4K, ale wtedy też można wybrać inny produkt z linii Xiaomi Mi.

Xiaomi Mi TV Stick czy Xiaomi Mi Box S 4K?

Cena w porównaniu ze starszym bratem Mi Sticka wygląda obiecująco, ale poza brakiem 4K, sprzęt ma też inne różnice. W obu przypadkach dostępne oprogramowanie i aplikacje pokrywają się, możemy też podłączać głośniki lub słuchawki Bluetooth (wygodne w nocy, kiedy nie chcemy przeszkadzać), a nawet gamepada. Proste gry nie będą miały problemów, a te lekko bardziej wymagające mogą preferować Mi Boxa S z racji 2 GB RAM. Sprzęty nie są oficjalnie kompatybilne z aplikacją grania w chmurze GeForce Now, ale można ją ręcznie doinstalować. Tylko po co na Mi TV Stick, jeśli nawet nie spełnia oficjalnych wymagań (2 GB RAM), a już na Mi Box S 4K nie działa idealnie? Steam Link po sieci lokalnej (przechwytuje nasz komputer) działa lepiej, ale też bez szału.

Xiaomi Mi TV StickFunkcja HDMI CEC umożliwia włączanie i wyłączanie telewizora automatycznie z samym Mi TV Stickiem / foto. Instalki.pl

Braku minijacka AV raczej nie odczujemy, ale USB już tak. Odpadają myszki oraz klawiatury (no chyba, że Bluetooth), wspominana karta sieciowa będąca lekarstwem na słabe WiFi i przede wszystkim nośniki danych USB. Nie obejrzymy nic z dysku HDD USB, pendriva, karty pamięci w czytniku. Pozostają pliki z dysków sieciowych. Dopóki nie przekraczamy full HD, nawet przy bardzo wysokim bitrate, jest w porządku. Za to zainstalowane Kodi zupełnie nie radzi sobie z obciążeniem plikami 4K. Oczywiście jeśli by w ogóle działały, to skalowane do full HD. W kwestii obrazu brakuje też HDR, które jest wspierane przez Mi Box S 4K.

Zobacz również: Test magicznego pudełka do TV, czyli Xiaomi Mi Box S

Stick ma jednak pewne przewagi, choć nie są to jakieś ogromne zalety. Zasilanie z portu microUSB często można zrealizować z USB telewizora, więc odchodzi dodatkowy kabel. Co więcej, jest po prostu mniejszy i wpinany bezpośrednio. Jest spora szansa, że schowa się za TV i nie będzie go nawet widać. To też wygodniejsze urządzenie w przypadku telewizorów powieszonych na ścianie wysoko ponad półką czy czymkolwiek innym. Nie trzeba dziwnie kombinować jak z Mi Boxem.

Najtańsza przystawka Android TV powinna być hitem

Xiaomi Mi TV Stick zapowiada się na sprzedażowy hit. W cenie nawet 135 złotych w polskich sklepach czy podobnej na AliExpress (oficjalna sugerowana dla nas kwota jest o dziwo sporo wyższa), dostajemy urządzenie, któremu nie straszne żadne multimedia (poza lokalnymi plikami sieciowymi powyżej full HD), nada się świetnie do oglądania YouTube, Netflixa, Amazon Prime Video i innych usług w full HD, telewizji internetowej WP Pilot czy Canal+, słuchania muzyki, grania w proste gry i kilku innych rzeczy.

Xiaomi Mi TV StickPilot na zwykłe małe paluszki (nie było ich w zestawie), a sam stick nie potrzebuje dużo energii (zasilacz 5V 1A) / foto. Instalki.pl

Nie jest bardzo mocna, ale zaskakuje płynnym działaniem mimo 1 GB RAM z nieczęstymi ścinkami, a także świetnie zastępuje Chromecasta (oferując więcej możliwości), który w tej cenie całkiem traci sens kupna. Do telewizorów, monitorów czy rzutników 1080p lub z jeszcze niższą rozdzielczością, to świetny wybór.

Jeśli jednak zależy wam na USB (odtwarzanie plików z nośników, możliwe problemy z WiFi i chęć kupna karty sieciowej USB), 4K, HDR, streamingu gier, albo po prostu pełnym spokoju, że za jakiś czas 1 GB może być powodem pogorszenia responsywności, to można dopłacić do Xiaomi Mi Box S 4K (ceny od 215 złotych). 80 złotych może wydawać się niedużą różnicą w porównaniu np. do 999 złotych za Nvidia Shield TV Pro 2019. Ale jednocześnie stanowi więcej niż połowę ceny Xiaomi Mi TV Sticka! Chyba już taniej się nie da.

Xiaomi Mi TV Stick
Ekran domowy z listą aplikacji (można ją edytować), a poniżej wybranymi treściami z różnych usług (także do ustawienia) / foto. Instalki.pl

Sam zamierzam kupić w tym roku dwie albo trzy sztuki. Nie dla siebie, mam już smart TV 4K na Androidzie TV i stary telewizor full HD z Mi Boxem S 4K. Xiaomi Mi TV Stick świetnie sprawdzi się w roli prezentów gwiazdkowych. Na pewno obdarowane przeze mnie osoby z telewizorami 1080p, które do multimediów podpinają laptopy po HDMI lub korzystają tylko z taniego zamiennika Chromecasta, ucieszą się z niezłej i o wiele zgrabniejszej niż dotychczasowe rozwiązanie przystawki smart TV.

Xiaomi Mi TV Stick znajdziecie na AliExpress za ok. 135 zł

Mocne strony:

+ Wyjątkowo niska cena
+ Pełny Android TV
+ Pilot z mikrofonem
+ Mały, nie będzie go widać za telewizorem
+ Płynna praca nawet na 1 GB RAM

Słabe strony:

Mimo wszystko tylko 1 GB RAM
Kiepski zasięg WiFi
Brak USB
Brak obsługi 4K i HDR

Wybór Redakcji Instalki.pl - Dobry Produkt Przystawka smart TV otrzymała wyróżnienie „Dobry Produkt”.

Udostępnij

Jan DomańskiDziennikarz publikujący w największych polskich mediach traktujących o nowych technologiach. Skupia się głównie na tematyce związanej ze sprzętem komputerowym i grami wideo.