W Polsce powstanie spis właścicieli dronów. Nowe obowiązki od 2021 roku

Maksym SłomskiSkomentuj
W Polsce powstanie spis właścicieli dronów. Nowe obowiązki od 2021 roku
{reklama-artykul}
Jesteś posiadaczem drona? Już wkrótce mogą czekać na Ciebie nowe obowiązki. Już 31 grudnia tego roku w Polsce wejdą w życie przepisy unijne, które znacząco zmieniają sposób korzystania z tych urządzeń. Wtedy to właśnie zostanie utworzony specjalny spis osób i instytucji korzystających z dronów wyposażonych w „urządzenia do rejestracji danych”, czyli mówiąc prostszym językiem: kamer.

Obowiązek rejestracji dronów z kamerami

Przedstawiciele Unii Europejskiej uznali, że absolutnie wszyscy właściciele dronów będących w stanie nagrywać obraz powinni zostać umieszczeni w specjalnym rejestrze. Chodzi tutaj nie tylko o profesjonalne i półprofesjonalne drony pokroju propozycji DJI, ale także o własne konstrukcje o wadze poniżej 250 gramów oraz najtańsze zabawki z kamerkami o rozdzielczości 0,3 Mpix.

„Każdy zainteresowany kupnem drona w obecnej rzeczywistości prawnej i planujący dokonać takiego zakupu musi się liczyć z tym, że od 31 grudnia wejdą w życie nowe przepisy, które będą regulować kwestię ich użytkowania zarówno w przestrzeni publicznej, jak i w przestrzeni użytkowanej przez osoby prywatne” – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Dariusz Wasiak, wykładowca w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu.

Nowo stworzony rejestr zawierał będzie dane zarówno o operatorze drona, jak i treści identyfikujące pojazd. W rejestrze informacje przechowywane będą przez trzy lata. Polskim operatorem rejestru prawdopodobnie będzie Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, prowadząca już teraz podobny spis na podstawie tzw. „ustawy COVID-owej”.

rejestracja dronow
Nawet tak niewielkie drony podlegały będą rejestracji. | Źródło: Canva Pro

Których dronów nie trzeba będzie rejestrować?

„Jedynym wyłączeniem z rejestracji jest dron zakwalifikowany jako zabawka, który waży nie więcej niż 250 g, nie ma rejestratorów danych oraz będzie wykonywał operacje w zasięgu wzroku operatora na terenie prywatnym czy też otwartym, gdzie nie ma zbiegowisk ludzi, a jego prędkość nie będzie większa niż 19 m/s, a także nie będzie latał wyżej niż 120 metrów nad poziomem ziemi. Jedynym dronem, którego posiadanie i wykorzystywanie nie będzie wymuszać przeprowadzenia szkoleń ani zgłaszania do właściwego organu, jest dron zaliczony do klasy C0, czyli tzw. zabawka, która ma ciężar nieprzekraczający 250 gramów i nie może być wyposażona w żadne urządzenia rejestrujące.” – tłumaczy dr Dariusz Wasiak.

W praktyce, z obowiązku rejestracji już wkrótce wyłączone zostaną jedynie najmniejsze drony bez kamer. Wraz z nowelizacją przepisów zniknie podział na luty sportowe i rekreacyjne oraz pozostałe. Co ciekawe, komercyjne wykorzystanie dronów, dostępne dotychczas jedynie dla posiadaczy świadectwa kwalifikacji operatora bezzałogowego statku powietrznego UAVO, w większości przypadków stanie się ogólnodostępne.

Trzy kategorie lotów dronami i szkolenia online

Prawodawcy unijni postanowili podzielić loty na trzy kategorie: otwarte, szczególne i certyfikowane. Zaklasyfikowanie lotu do jednej z nich zależało będzie od wieku i kwalifikacji użytkownika w zakresie pilotażu, ciężaru drona, rozpiętości wirników i rodzaju prowadzonej operacji z wykorzystaniem danego pojazdu.

„Kategoria certyfikowana obejmuje najcięższe, najtrudniejsze i najbardziej ryzykowne operacje, np. związane z transportowaniem osób, zwierząt lub materiałów niebezpiecznych. W kategorii otwartej umieszczono osoby prywatne, które mogą wykorzystywać drony do celów prywatnych – zarówno rekreacyjnych, jak i sportowych. Z kolei kategoria szczególna łączy wszystko to, co nie jest zawarte w pozostałych kategoriach” – podaje wykładowca wrocławskiej WSB.

W kategorii otwartej każdy posiadacz drona o wadze ponad 250 gramów będzie musiał przejść szkolenie online oraz zaliczyć test online. Urząd Lotnictwa Cywilnego chce udostępnić takie szkolenia na swojej stronie internetowej.

Czy zmiany były konieczne?

Jak zawsze w przypadku wprowadzania nowych przepisów, internauci są podzieleni. Zwolennicy pomysłu mówią o konieczności opanowania podniebnego „chaosu”. Wielu osobom nie w smak jest z kolei uzyskiwanie pozwoleń na najzwyklejsze zabawki z kamerami. W dyskusjach przewija się pytanie: czy skoro kamery w smartfonach umożliwiają „rejestrowanie danych”, to czy wkrótce Unia Europejska będzie dopuszczała ich sprzedaż wyłącznie na podstawie pozwolenia?

Źródło: Newseria

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.