Premiery flagowych smartfonów od czołowych producentów to dość ważne wydarzenia w branży technologicznej. To właśnie najdroższe urządzenia wyznaczają przecież na jakiś czas pewne standardy jakościowe, wydajnościowe, stanowiąc przy tym swoisty wzór do tego, jak wyglądać mają tańsze propozycje danej marki, a także… mniej kreatywnej konkurencji. Patrzę na rendery Huawei Mate 40 i Mate 40 Pro i nie wiem sam co o nich myśleć.
Jak wyglądają Huawei Mate 40 i Mate 40 Pro? Zobaczcie
Za sprawą @OnLeaks, @HandsetExpert i @Pricebaba na Twitterze ukazały się rendery nadchodzących smartfonów Huawei z serii Mate 40. Wszystko wskazuje na to, że Huawei nie zamierza rozstawać się z designem zapoczątkowanym przez zeszłoroczne flagowce z serii Huawei Mate 30 – przynajmniej jeśli chodzi o projekt wysepki z aparatami głównymi. Oba urządzenia prezentują się bliźniaczo podobnie. Wprawne oko dostrzeże, że Mate 40 Pro dysponuje dodatkowym, czwartym aparatem, pozwalającym najpewniej uzyskać znacznie większe zbliżenie.
And now your very first look at the #HuaweiMate40Pro!
360* video + gorgeous 5K renders, on behalf of my Friends over @Pricebaba!
-> https://t.co/zi0yQLCduv pic.twitter.com/uKVWMYa9Zh
— Steve H.McFly (@OnLeaks) August 3, 2020
Dobre wieści związane są jak widzicie z notchem, a w zasadzie jego brakiem. O ile w smartfonach z serii Huawei Mate 30 nad ekranem widniał dość paskudny i duży notch, to w nowościach w jego miejsce pojawi się wycięcie na podwójny aparat przedni, umieszczony w lewym górnym rogu wyświetlacza. Takie rozwiązanie jest nieco lepsze, nie sądzicie?
Tak będzie wyglądał Huawei Mate 40. Port USB-C jest na swoim miejscu – ot, po prostu ledwie go widać. | Źródło: @OnLeaks x @PriceBaba x @HandsetExpert na Twitter
Huawei Mate 40 będzie sprzętem wyposażonym w ekran płaski (choć render zdaje się tego zbyt dobrze nie oddawać), a Mate 40 Pro – dwustronnie zakrzywiony. Jednocześnie zwróćcie uwagę na to, że zakrzywienie to jest zupełnie inne, niż w przypadku czterostronnie zakrzywionego, testowanego przez nas dłuższy czas temu, modelu Huawei P40 Pro. W kwestii rozmiaru, Huawei Mate 40 ma wymiary 158.6 x 72.5 x 8.9 mm, a Mate 40 Pro – 162.8 x 75.5 x 9 mm.
Oto Huawei Mate 40 Pro. Nieco zachowawczy design, nie sądzicie? | Źródło: @OnLeaks x @PriceBaba x @HandsetExpert na Twitter
Czy tylko mi wydaje się, że przydałby się tu jakiś większy powiew nowości? Największą modyfikacją wydaje się projekt przedniego panelu, ale czy to nie za mało? W końcu przednie kamerki tego rodzaju widzieliśmy już w smartfonach niemal każdego producenta. Czy linia urządzeń Huawei Mate 40 nie powinna wyznaczać nowych trendów, zamiast być jedynie lekko przeprojektowaną wersją urządzeń sprzed roku? Największy obecnie producent smartfonów na świecie powinien proponować konsumentom coś ekstra. Powtarzam: współczesne smartfony stały się potwornie nudne. Ach, gdzie te ciekawe i nietuzinkowe telefony sprzed lat?
Premiera Huawei Mate 40 i Mate 40 Pro zgodnie z planem
Debiut Huawei Mate 40 i Mate 40 Pro ma odbyć się w październiku lub listopadzie tego roku. Sprzęty te będą kolejnymi smartfonami chińskiego producenta debiutującymi na świecie bez aplikacji Google, w związku z nałożonymi na firmę przez Stany Zjednoczone sankcjami. Polaków, a także mieszkańców pozostałych krajów Europy, do nowych flagowców Huawei z tego powodu może nie przekonać ani nowy chipset Kirin 1020, ani łączność 5G, ani zapewne rewelacyjne możliwości fotograficzne. Wprawdzie Huawei wyprzedziło Samsunga i Apple w sprzedaży smartfonów na świecie, co mogłoby sugerować, że konsumenci nie zwracają na ten fakt uwagi, ale producent taki stan rzeczy zawdzięcza głównie doskonałej sprzedaży w Chinach, gdzie usługi Google i tak nie są dostępne.
Źródło: Twitter